W okolicach Barlinka, w województwie zachodniopomorskim, w niedzielę jeden z członków Koła Łowieckiego „Szarak” natknął się na ciała trzech psów myśliwskich. Znalezione zwierzęta znajdowały się zaledwie 200 metrów od drogi, a ich odkrycie miało miejsce w lesie. Mężczyzna niezwłocznie powiadomił zarówno policję, jak i straż leśną.
Postrzelenie zwierząt
Według informacji przekazanych przez asp. szt. Jacka Poleszczuka, rzecznika Powiatowej Komendy Policji w Myśliborzu, psy miały widoczne rany postrzałowe. Truchła zostały przetransportowane do weterynarza, który z potwierdził, że przyczyną śmierci było postrzelenie. Policja obecnie prowadzi śledztwo mające na celu ustalenie okoliczności tego tragicznego zdarzenia oraz tożsamości sprawcy.
Śledztwo w toku
Asp. szt. Poleszczuk zaznaczył, że do tej pory nikt nie zgłosił się na policję w związku z tą sprawą. Funkcjonariusze będą badać, czy uśmiercenia zwierząt miały miejsce w miejscu ich znalezienia, czy też psy zostały tam porzucone. W postępowaniu policji uwzględniony jest artykuł 35 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt, który przewiduje karę pozbawienia wolności do trzech lat za niezgodne z przepisami uśmiercenie zwierzęcia.
Zaangażowanie obrońców praw zwierząt
Do sprawy przyłączyli się także obrońcy praw zwierząt z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals Inspektorat Barlinek. Na swoim profilu opublikowali zdjęcia psów oraz apel o pomoc w nagłośnieniu tego incydentu. Proszą o kontakt osoby, które mogą rozpoznać psy, aby przyczynić się do wyjaśnienia tej niepokojącej sprawy.
Źródło/foto: Interia