W czerwcu 2025 roku Chiny podjęły zdecydowane kroki, aby zapewnić uczciwość jednego z najważniejszych egzaminów w kraju – Gaokao. W trakcie tego wielodniowego maratonu edukacyjnego, w którym wzięło udział ponad 13,4 miliona uczniów, największe chińskie firmy technologiczne tymczasowo zablokowały funkcje sztucznej inteligencji w najpopularniejszych chatbotach. Celem tych działań było zapobieżenie oszustwom oraz utrzymanie równości szans w dostępie do edukacji wyższej.
Giganci tacy jak Alibaba, Tencent, ByteDance oraz Moonshot wyłączyli przede wszystkim funkcje rozpoznawania obrazów i inne możliwości, które mogłyby zostać wykorzystane do nieuczciwych praktyk podczas egzaminów. Równocześnie władze zastosowały zaawansowany monitoring z wykorzystaniem AI, analizując w czasie rzeczywistym zachowania zdających i weryfikując ich działania na salach egzaminacyjnych. Te środki pokazują, jak poważnie traktowany jest problem oszustw w jednym z najtrudniejszych i najbardziej prestiżowych testów na świecie.
Tło i znaczenie egzaminu Gaokao
Egzamin Gaokao to coroczny, wielodniowy test, który pełni rolę decydującą o przyjęciu młodych Chińczyków na studia wyższe. Jego wyniki mają ogromny wpływ na dalszą ścieżkę edukacyjną i zawodową uczniów, a sam egzamin jest uważany za jeden z najtrudniejszych na świecie. W 2025 roku do egzaminu przystąpiło ponad 13,4 miliona osób, co podkreśla jego społeczne i edukacyjne znaczenie w Chinach.
Gaokao to nie tylko sprawdzian wiedzy, ale także ogromne wyzwanie psychiczne i organizacyjne dla uczniów. Sukces na tym egzaminie otwiera drzwi do najlepszych uczelni i prestiżowych zawodów, dlatego rząd i instytucje edukacyjne przykładają szczególną wagę do zapewnienia jego rzetelności i uczciwości. Jak podkreślają serwisy geekweek.interia.pl oraz rp.pl, Gaokao jest symbolem determinacji i ambicji milionów młodych ludzi w całym kraju.
Decyzja o blokadzie funkcji AI w chatbotach podczas egzaminu
W odpowiedzi na rosnące obawy o wykorzystanie nowoczesnych technologii do oszustw podczas egzaminów, w czerwcu 2025 roku chińskie firmy technologiczne zdecydowały się na tymczasową blokadę kluczowych funkcji swoich chatbotów AI. Wśród nich znalazły się takie podmioty jak Alibaba, oferujący chatbota Qwen, Tencent z Yuanbao, ByteDance z Doubao oraz Moonshot z Kimi.
W ramach restrykcji wyłączono przede wszystkim funkcje rozpoznawania obrazów oraz inne możliwości, które mogłyby posłużyć do nieuczciwego zdobywania informacji podczas egzaminu. Użytkownicy chatbotów otrzymywali komunikaty informujące, że te funkcje są niedostępne w okresie trwania Gaokao, co miało na celu podkreślenie zaangażowania firm w ochronę integralności egzaminu.
Jak podkreślają portale spidersweb.pl, instalki.pl oraz bankier.pl, działania te były szeroko zakrojone i objęły najpopularniejsze chatboty w kraju. Portal tech.wp.pl dodatkowo potwierdza, że blokady dotknęły przede wszystkim produkty Alibaby i Tencent, co świadczy o skali i powadze przedsięwzięcia.
Monitoring i środki zapobiegające oszustwom
Oprócz ograniczeń w funkcjach chatbotów, władze chińskie wprowadziły zaawansowany monitoring z wykorzystaniem sztucznej inteligencji, mający na celu wykrywanie i zapobieganie próbom ściągania podczas egzaminów. Kamery wyposażone w AI analizowały w czasie rzeczywistym ruchy i zachowania uczniów w salach egzaminacyjnych, szukając nieprawidłowości i podejrzanych działań.
Systemy te pozwalały na szybkie reagowanie na potencjalne naruszenia zasad, co miało kluczowe znaczenie dla utrzymania równości i uczciwości w procesie edukacyjnym. Jak informują serwisy itreseller.pl, spidersweb.pl oraz ithardware.pl, zastosowanie takich technologii stanowiło nowoczesne podejście do walki z nadużyciami w edukacji.
Doniesienia z Donald.pl i rp.pl wskazują, że w Chinach wprowadzono ograniczenia i monitoring najpopularniejszych chatbotów, reagując na narastające obawy związane z używaniem AI do oszukiwania na egzaminach. To pokazuje, jak władze starają się wykorzystać nowoczesne technologie nie tylko do wspierania edukacji, ale także do zachowania jej uczciwości i równości.