Dzisiaj jest 28 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Chiński kontenerowiec na celowniku śledczych – możliwy sabotaż w grze?

Śledczy badający sprawę przerwania kabli komunikacyjnych na dnie Morza Bałtyckiego mają podejrzenia, że chiński kontenerowiec Yi Peng 3 mógł celowo przeciąć te przewody. Informacje te przekazał „Wall Street Journal”, wskazując, że śledztwo skupia się na możliwościach sabotażu zleconego przez rosyjskie służby przez kapitana statku.

DETALICZNE USTALENIA ŚLEDZTY

Według doniesień, kontenerowiec, który przewoził rosyjskie nawozy, opuścił kotwicę w rejonie pierwszego przeciętego kabla łączącego Szwecję z Litwą, ciągnąc ją po dnie przez ponad 100 mil (około 160 km). W efekcie tego manewru doszło do uszkodzenia drugiego kabla, łączącego Niemcy i Finlandię, gdyż spuszczona kotwica znacząco obniżyła jego prędkość, co sugeruje, że zdarzenie mogło być zamierzone. Podczas operacji statek wyłączył transponder, a po przecięciu drugiego kabla podniósł kotwicę.

INFORMACJE O STATKU I ZAŁODZE

Aktualnie Yi Peng 3 znajduje się w międzynarodowych wodach cieśniny Kattegat, pomiędzy Danią a Szwecją, i jest otoczony przez okręty duńskie i szwedzkie. Władze obu krajów negocjują możliwość wejścia na pokład oraz przesłuchania załogi. Kapitanem kontenerowca jest obywatel Chin, wśród załogi znajduje się również Rosjanin. Statek wyruszył 15 listopada z rosyjskiego portu Ust-Ługa, a incydenty miały miejsce 17 i 18 listopada. Ekspert dr Benjamin Schmitt z Uniwersytetu Harvarda zauważył, że kontenerowiec dotychczas zajmował się jedynie transportem towarów między portami chińskimi, a tylko w bieżącym roku zaczął operować także w rosyjskich portach.

POLITYCZNE ASPEKTY SPRAWY

Jak podaje „Wall Street Journal”, śledztwo prawdopodobnie skoncentruje się na współpracy kapitana ze służbami rosyjskimi, a właściciel statku, chińska firma Ningbo Yipeng Shipping, ma współpracować z organami ścigania. Przedstawiciele zachodnich służb są sceptyczni co do zaangażowania władz chińskich w sprawę, jednak europejscy politycy zauważają, że temat jest politycznie wrażliwy, zwłaszcza w kontekście międzynarodowego prawa żeglugi.

W odróżnieniu od wcześniejszego przypadku innego chińskiego statku, Newnew Polar Bear, oraz incydentu z gazociągiem Balticconnector, gdy jachtowi pozwolono opuścić Bałtyk, w przypadku Yi Peng 3 duńska marynarka szybko podjęła działania.

Premier Szwecji, Ulf Kristersson, w ostatnich wystąpieniach zadeklarował, że dąży do tego, by statek wpłynął na szwedzkie lub duńskie wody terytorialne w celu przesłuchania załogi oraz przeszukania jednostki. Wyraził zaniepokojenie brakiem odpowiedzi ze strony Chin w tej sprawie.

Źródło/foto: Interia

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie