W Ostrowcu Świętokrzyskim miała miejsce akcja funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego, którzy na zlecenie Prokuratury Krajowej zajęli się badaniem dokumentów z lokalnych placówek oświatowych. To citat o nieprzyjemnych zapachach, bo dotyczy śledztwa, które toczy się przeciwko byłemu prezydentowi miasta, Jarosławowi Górczyńskiemu. Zarzuty są poważne – mężczyzna podejrzewany jest o szereg przestępstw, w tym przyjmowanie korzyści majątkowych oraz osobistych.
SKANDAL W OŚWIACIE?
Tego rodzaju wydarzenia, zwłaszcza w sferze publicznej, budzą wiele emocji. Niezaprzeczalnie trafiają w punkt czujności społeczeństwa, które oczekuje przejrzystości i uczciwości od swoich przedstawicieli. Jak było w tym przypadku? Czy nasze dzieci były pod wpływem skandalu, który zaburzał normalny proces edukacyjny? Te pytania rodzą się w głowie mieszkańców Ostrowca, a odpowiedzi mogą być tylko gorzkie.
CO DALEJ?
Niezbędne będzie wyjaśnienie tej sprawy, aby nie rzucać cienia na całe środowisko oświatowe. Każde działanie CBA powinno być skrupulatnie analizowane, albowiem przywiązanie do praworządności oraz przejrzystości jest kluczowe w zaufaniu do instytucji publicznych. Miejmy nadzieję, że sprawy tego typu nie staną się codziennością, a odpowiednie osoby zostaną pociągnięte do odpowiedzialności w imię społecznej sprawiedliwości.