Od nowego roku szkolnego wszystkie ukraińskie dzieci mieszkające w Polsce będą objęte obowiązkiem szkolnym, a za jego nieprzestrzeganie grozi rodzicom postępowanie egzekucyjne i grzywna w wysokości 100 zł, a od czerwca 2025 r. – także utrata dodatku 800 zł. Dotychczas Ukraińcy mieli możliwość wyboru – ich dzieci mogły zdalnie uczyć się w swoim kraju lub w systemie mieszanym.
Przemysław Czarnek wyraził wątpliwości co do pomysłu stworzenia ukraińskiej szkoły w polskiej placówce przez panią minister Joannę Muchę, podkreślając, że nie życzą sobie one ukraińskiej podstawy programowej w polskich szkołach.
Były minister zauważył także, że Barbara Nowacka, Joanna Mucha i Katarzyna Lubnauer wprowadziły „chaos” w systemie edukacyjnym, dokonując zmian w podstawie programowej oraz podręcznikach. Czarnek skrytykował również podejście do nauczania religii, określając je nawet jako „skandal międzynarodowy”.
Czarnek zapewnił, że jest przekonany, iż w polskich szkołach znajdzie się miejsce nawet dla 180 tys. ukraińskich dzieci, a nie tylko dla 80 tys., jak w obecnej sytuacji. Podkreślił, że w ciągu ostatnich 15-20 lat liczba dzieci w polskich szkołach spadła o ponad 1,5 mln, mimo zwiększonej liczby nauczycieli i nowoczesnej infrastruktury.
Poseł Czarnek zaznaczył także, że wprowadzony za czasów PiS system przewidywał klasy przygotowawcze dla dzieci z Ukrainy, uczące się języka, po czym przechodzące do nauki polskiej podstawy programowej. Jednocześnie podkreślił, że nie zgadza się na wprowadzenie ukraińskiej podstawy programowej do polskich szkół, gdyż takie rozwiązanie nie jest zgodne z duchem ukraińskiej szkoły.
Źródło/foto: Polsat News
