Przeniesienie amerykańskich priorytetów wojskowych z Europy na Pacyfik wydaje się nieuniknione — stwierdził gen. Ben Hodges, były dowódca wojsk USA w Europie, w rozmowie z „Faktem”. Według niego, Biały Dom zaczyna tracić cierpliwość do Władimira Putina, a Ukraina wciąż ma perspektywy, nawet przy ograniczonej pomocy z Zachodu.
IRYTUJĄCE NIESZCZEROŚCI PUTINA
Gen. Hodges podkreślił, że osoby związane z Donaldem Trumpem uświadomiły sobie, jak nieszczery jest rosyjski prezydent. „To był błąd Rosji, ponieważ teraz Trump jest naprawdę zirytowany” — mówił były oficjel. „Miejmy nadzieję, że wykorzysta swoje możliwości w walce przeciwko Rosji, skupi się na zniszczeniu ich przemysłu naftowego i gazowego oraz nałoży nowe sankcje. Należy również wznowić dostarczanie broni do Ukrainy” — dodał.
Ukraina MA SZANSE NA ZWYCIĘSTWO
Hodges zaznaczył, że Ukraina w dalszym ciągu ma szansę w starciu z Rosją, mimo obniżonego wsparcia zachodnich sojuszników. „Słuchałem trzy tygodnie temu gen. Christophera Cavoli, obecnego dowódcy wojsk USA w Europie, kiedy relacjonował przed Komisją Służb Zbrojnych Izby Reprezentantów i Senatu USA. Jego zdaniem Ukraina odnosi sukcesy na froncie” — relacjonował Hodges. „Pomimo tego, że Rosja przez 11 lat dominowała w tej wojnie, obecnie kontroluje mniej niż 18 proc. ukraińskiego terytorium.”
JEŚLI ZACHÓD NAPRAWĘ DZIAŁA
Były dowódca nie miał wątpliwości: „Gdyby Zachód faktycznie wywarł presję na rosyjski handel ropą i gazem, ograniczając ich eksport — na przykład za pomocą polskiej marynarki wojennej na Bałtyku — znacząco utrudniłoby to Rosji dalsze prowadzenie działań wojennych. Dlatego jestem optymistą, jeśli chodzi o Ukrainę.”
TRANSFORMACJA WIRTUALNA
Emerytowany amerykański wojskowy zwrócił uwagę, że transfer skupienia militarnego USA na Pacyfik jest nieunikniony. „Stany Zjednoczone planują to od czasów prezydentury Baracka Obamy. Przewiduję, że realizacja tych zmian nastąpi wkrótce” — zaznaczył. Oczekuje, że po nadchodzącym szczycie NATO, który odbędzie się 24-25 czerwca w Hadze, możemy usłyszeć konkretne stanowisko USA w tej sprawie, a Donald Trump już zapowiedział swój udział.
OBECNOŚĆ AMERYKAŃSKICH ŻOŁNIERZY W POLSCE
W Polsce stacjonują amerykańscy żołnierze, którzy wraz z rodzinami osiedlają się w różnych regionach. W Poznaniu znajduje się Camp Kościuszko, będący dowództwem 5. Korpusu Wojsk Lądowych, a w Redzikowie znajduje się baza Aegis Ashore. Jednak ostatnie decyzje o relokacji amerykańskiego personelu z Jasionki w pobliżu Rzeszowa wywołały wiele dyskusji na temat przyszłości obecności wojskowej USA w Polsce.
Obserwując rozwój sytuacji, można odczuwać zarówno niepokój, jak i nadzieję. Ostatecznie niewiele rzeczy wydaje się pozostawać niezmienionych w konfrontacyjnym świecie, w którym przyszłość na pewno nadejdzie z zaskoczeniem.