Anna Starmach, charyzmatyczna jurorka znanych programów „MasterChef” i „MasterChef Junior”, otworzyła się na temat swojej walki z poważną chorobą, która zmusiła ją do zaprzestania kariery telewizyjnej. „To było niezmiernie trudne. Nagle, przy tak intensywnym trybie życia, nie byłam w stanie wstać z łóżka” – wyznała popularna kucharka, ukazując swoje zmagania.
Walka z chorobą psychiczną
Absolwentka renomowanej szkoły kulinarnej Le Cordon Bleu w Paryżu, Anna zdobyła sympatię widzów dzięki swoim niezrównanym umiejętnościom kulinarnym, ale także jako autorka książek i promotor zdrowego gotowania. Jej ekspresyjna osobowość przyciągnęła uwagę fanów TVN, którzy całkowicie zakochali się w jej roli w programach kulinarnych.
Jednak za błyskotliwą karierą kryje się trudna rzeczywistość walki z chorobą psychiczną. W marcu tego roku Starmach postanowiła zaskoczyć swoich fanów, rezygnując z kolejnej edycji „MasterChefa”. Początkowo tłumaczyła swoją decyzję chęcią spełnienia marzenia o prowadzeniu własnej restauracji. Teraz zwierza się, że za tą decyzją kryła się także ogromna potrzeba zadbania o swoje zdrowie psychiczne. W szczerej rozmowie w podcaście „Ładne Bebe” opowiedziała, że diagnoza depresji była początkiem długiej drogi, którą wciąż przemierza.
Moment zwrotny
Anna przyznała, że pewnego dnia zrozumiała, iż sytuacja jest poważna: „Naprawdę myślałam, że daję radę. Ale przyszedł taki moment, kiedy nie byłam w stanie wstać z łóżka. Powiedziałam mojemu mężowi, żeby zajął się dziećmi, bo ja nie dam rady” – wspomina. Ta sygnalizacja problemu, z której wiele osób nie zdaje sobie sprawy, ukazuje prawdziwą destrukcję, jaką potrafi wywołać depresja.
Choć jej stan znacząco się poprawił, Anna nieustannie korzysta z wsparcia farmakologicznego oraz terapii. „Leczenie to proces. Było już światełko w tunelu, które dawało nadzieję na rezygnację z leków, ale jeszcze na to nie jestem gotowa. Moja depresja towarzyszy mi w każdej chwili – ona nie znika” – zdradziła.
Wielokrotne wyzwania
W rozmowie Anna podkreśliła, że na pojawienie się depresji wpłynęły liczne czynniki, takie jak przesadna liczba obowiązków oraz praca w ciągłym stresie i na maksymalnych obrotach. To przestroga dla wielu osób, które zakładają, że ich intensywne życie zawodowe nie ma wpływu na ich zdrowie.
Była jurorka nie tylko inspiruje poszukiwaczy kulinarnych przygód, ale również stawia ważne pytanie o kondycję psychiczną współczesnego człowieka. To nietypowe połączenie pasji do gotowania z osobistym zmaganiem z chorobą przypomina nam, że każdy z nas może stawać w obliczu trudności – a rozmowa o nich może być pierwszym krokiem do uzdrowienia.