Podczas debaty prezydenckiej w Telewizji Republika, Rafał Brzoska, szef InPostu, postawił istotne pytania dotyczące wieku emerytalnego oraz deregulacji przepisów dotyczących rynku pracy. Jego słowa wyraźnie wskazywały na to, że temat ten jest nie tylko ważny, ale również kontrowersyjny.
PODWYŻSZANIE WIEKU EMERYTALNEGO CZY DOBROWOLNA PRACA?
Brzoska zapytał kandydatów na prezydenta: — Czy, w roli głowy państwa, planują państwo podwyższenie wieku emerytalnego? Jeśli nie, to jakie rozwiązania będą proponować, aby zachęcić wszystkich do chęci dłuższej pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego? Jego pytanie spotkało się z entuzjastycznym potwierdzeniem, że przepisy dotyczące przedsiębiorczości powinny być uproszczone oraz uwolnione od archaicznych regulacji.
Marek Jakubiak, jako pierwszy, skomentował sprawę. — Przedsiębiorczość to heroicznym działaniem i na pewno nie jest tak prosta, jak się często wydaje. Kluczowe jest, aby emeryci mieli realną chęć do dalszej pracy — podkreślił poseł Wolnych Republikanów.
KONTROWERSYJNE OPINIE
Krzysztof Stanowski, również zabrał głos, wprowadzając nieco ironii: — Cieszę się, że widzę pana Rafała w innej roli. Gorsze jednak, gdy zastępuje on całe państwo, a ostatnio mieliśmy z tym do czynienia — zauważył, nawiązując do wpływu Brzoski na dyskusję o reformach.
Karol Nawrocki z PiS stanowczo zadeklarował: — Nie podpiszę podwyższenia wieku emerytalnego, ale zachęcam emerytów, by jeśli mają na to ochotę, pozostali na rynku pracy. Również Joanna Senyszyn z Lewicy zadeklarowała, że przechodzenie na emeryturę będzie całkowicie dobrowolne. Zwróciła uwagę na nowy system, według którego każdy dostanie tyle, ile rzeczywiście zarobił.
Grzegorz Braun zgodził się z ideą uproszczenia przepisów, podkreślając, że obecnie żyjemy w „uścisku podatkowym”. Marek Włoch przypomniał natomiast o pomyśle wprowadzenia emerytur stażowych, który wciąż czeka na realizację.
Debata ujawnia różnorodność poglądów i podejść do problemu, który dotyczy nie tylko emerytów, ale i całego rynku pracy. Ciekawe, jakie rozwiązania wzbudzą największe zainteresowanie wyborców i czy politycy będą w stanie wprowadzić zapowiadane zmiany w życie.
