Dzisiaj jest 11 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Brutalny napad na dom biznesmena. „Oparzenia wrzątkiem i nóż na gardle”

W brutalny sposób rozegrał się dramat w Łańcucie, gdzie w nocy z 16 na 17 grudnia do domu znanego biznesmena Witolda Bachaja wdarli się włamywacze. W zachowywaniu zimnej krwi nie pomogła im nawet znajomość języka ukraińskiego, którym się posługiwali. Mężczyźni skrępowali zarówno Bachaja, jak i 12-letniego syna jego partnerki, a ich działania były na tyle drastyczne, że sprawa wciąż wstrząsa lokalną społecznością.

Brutalne włamanie, nocna trauma

Napastnicy, którym nie brakowało brutalności, rozbili szybę, weszli do domu i zażądali pieniędzy. W ich poszukiwaniach zniszczyli całe mieszkanie, a ich głównym celem stał się sejf. Zszokowany właściciel nie był w stanie przypomnieć sobie kodu, co zaowocowało jeszcze bardziej dramatycznymi wydarzeniami. „Trzymali nóż na gardle i polewali mnie gorącą wodą” – relacjonuje Bachaj, wspominając, jak bezsilnie czekał na to, co się wydarzy dalej. „Nie wiedziałem, czy przeżyję, czy odejdę w każdej chwili” – dodaje.

Łupy i bezsilność

W końcu, po długim czasie, biznesmen przypomniał sobie właściwe cyfry do sejfu, co pozwoliło złodziejom na zabranie 9,5 tysiąca euro, 51 tysięcy złotych oraz dodatkowych pieniędzy z portfela. Oprócz gotówki intruzi wzbogacili się także o złoty zegarek i bransoletkę. Po zakończonym koszmarze Bachaj, uwolniwszy się od więzów, zwrócił się o pomoc do sąsiadów, którzy wezwali policję. Obraz, jaki przedstawiał – krwawiący mężczyzna w samych majtkach – musiał być dla wszystkich szokujący.

Bezskuteczne poszukiwania sprawców

Minęły już dwa tygodnie od napadu, a sprawcy wciąż pozostają na wolności. Witold Bachaj nie kryje swojego rozczarowania działaniami policji i prokuratury, co podkreślił podczas rozmowy z dziennikarzami: „Dwa tygodnie to za długo, żeby prowadzić zapóźnione śledztwo” – mówi, dodając z ironią, że napastnicy działali zaskakująco sprawnie, co sugeruje, że mogło to być ich „pierwsze” włamanie.

Biznesmen postanowił wyznaczyć nagrodę w wysokości 100 tysięcy złotych za wszelkie informacje mogące prowadzić do ujęcia sprawców. „Nie powinno być miejsca dla takich ludzi w społeczeństwie” – komentuje Bachaj, zdeterminowany, aby doprowadzić sprawę do końca. Kto wie, może jego apel dotrze do kogoś, kto będzie mógł pomóc w tej bulwersującej sprawie.

Źródło/foto: Polsat News

Polsat News
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie