W Trąbkach Wielkich, w dobie kryzysu i poważnych problemów gospodarczych, zdarzają się sytuacje, które przyprawiają o dreszcz emocji. Dwoje braci, mieszkańców gminy Pszczółki, postanowiło w nietypowy sposób powiększyć swoje dochody. Policjanci z tamtejszego komisariatu przyłapali ich na gorącym uczynku, 38 i 33-latek zostali zatrzymani za kradzieże z włamaniem, które miały miejsce w ostatnich miesiącach w lokalnej firmie.
JAK ZŁODZIEJE MAGLOWALI SE ZBYT MARNE PERSPEKTYWY
Okazało się, że sprawcy, po pokonaniu różnorodnych zabezpieczeń, ukradli części do maszyn oraz paliwo, powodując jednocześnie liczne szkody. Straty oszacowane na ponad 15 tysięcy złotych przyprawiają o zawrót głowy – najpierw skillful i bezceremonialnie przeorganizowali niezbyt lukratywną rzeczywistość właściciela firmy, a potem wpadli w sidła sprawiedliwości. Policja od razu nawiązała z nimi kontakt, zbierając dowody, które nie pozostawiały złudzeń.
WSPÓŁCZUJEMY UJAWNIONYM STRATOM
Łącząc wątki, funkcjonariusze szybko doszli do wniosku, że zarówno 38-latek, jak i jego młodszy brat, są odpowiedzialni za zarówno kradzież z włamaniem, jak i kradzież. I chociaż bracia mogą czuć się pokrzywdzeni trudnościami, które zafundowało im życie, z pewnością nie uchroni ich to przed konsekwencjami swoich czynów. Oprócz skradzionego paliwa o wartości prawie 5 tysięcy, straty związane z uszkodzonymi maszynami wyniosły nadprogramowe 10 tysięcy złotych. Ktoś powinien ich pouczyć, iż w UPRZEDZANIU ZŁODZIEJSTWA ZDOLNOŚCI MOŻNA ZASTOSOWAĆ W INNY SPOSÓB.
PODSUMOWANIE ZARZUTÓW
Obaj bracia usłyszeli już cztery zarzuty i muszą się liczyć z karą do 10 lat pozbawienia wolności za kradzież z włamaniem. Czyżby ich nowe hobby miało przyczynić się do burzliwszych dni w zakładzie karnym? Trudno zrozumieć, czemu niektórzy wciąż wybierają tak ryzykowne ścieżki, gdy innych czeka ciężka praca, aby stworzyć satysfakcjonujące życie.
Źródło: Polska Policja