Praca w Policji to nie tylko mundur i służba; to przede wszystkim poczucie odpowiedzialności, które towarzyszy funkcjonariuszom nawet po zakończeniu ich zmian. Przykład tego stanowi policjant z ruchu drogowego w Świeciu, który podczas zakupów w markecie zareagował na sytuację, ujęcia dwóch mężczyzn kradnących alkohol.
ŚWIADOME DZIAŁANIE W SKLEPIE
Sprawca z komendy w Świeciu, mimo że był po dyżurze, postanowił wykazać się czujnością, gdy zauważył, że dwóch mężczyzn nieuczciwie ukrywa coś pod odzieżą w kolejce do kasy. Nie mając co do tego wątpliwości, postanowił dokładniej przyjrzeć się ich działaniom. Gdy obaj przekroczyli linię kas, nie płacąc za towar, policjant natychmiast przystąpił do działania.
POŚCIG ZA ZŁODZIEJAMI
Wraz z przypadkowym świadkiem wybiegli z marketu, podejmując zdecydowaną próbę złapania sprawców. Po chwili jeden z mężczyzn został zatrzymany, lecz drugi, zamiast się poddać, ruszył na pomoc koledze. To doprowadziło do ich wspólnego ujęcia, choć nie obyło się bez oporu – obaj byli agresywni, wyzywali i awanturowali się, co tylko podkreślało absurd sytuacji.
INTERWENCJA STRÓŻÓW PRAWA
Na miejsce wydarzenia przybył umundurowany patrol, wezwany przez personel sklepu. Policjanci przejęli zatrzymanych, 21- i 18-latków, mieszkańców Świecia, którzy na własne życzenie przekonali się, że kradzieże mają swoje konsekwencje. Oczywiście, obywatelska czujność i odpowiedzialność funkcjonariusza nie poszła na marne, a teraz mężczyźni będą musieli stawić czoła wymiarowi sprawiedliwości za kradzież alkoholu oraz zakłócanie porządku publicznego.
Ich przyszłość może okazać się niezbyt przyjemna, grozi im kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna. Cóż, zakończenie tej historii powinno być przestrogą dla innych, że życie w cieniu prawa może trwać tylko tak długo, jak się potrafi nim manipulować. A tak samo, jak w sklepie, przywilej munduru nie znika nigdy – to idealna kwintesencja służby publicznej, która zawsze stoi na straży porządku.
Źródło: Polska Policja