Siatkarze Bogdanki LUK Lublin dokonali historycznego wyczynu, zdobywając tytuł mistrza Polski po zwycięstwie nad CMC Wartą Zawiercie 3:0 (25:22, 25:15, 25:19) w meczu finałowym. Wilfredo Leon oraz jego koledzy z zespołu zakończyli rywalizację play-off z imponującym wynikiem 3-1. To pierwszy w dziejach klubu triumf w krajowym czempionacie.
NIESPODZIANKA SEZONU
Drużyna z Lublina, przed sezonem nieobecna w gronie faworytów, zaskoczyła rywali swoimi umiejętnościami, zdobywając narodowy tytuł po wygranej z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. To osiągnięcie jest wynikiem ciężkiej pracy oraz determinacji zawodników, którzy pokonali oczekiwania ekspertów.
INTENSYWNA RYWALIZACJA
Po wcześniejszych, zdecydowanych zwycięstwach 3:0, lublinianie musieli stawić czoła w trzecim spotkaniu, które zakończyło się ich porażką 1:3 w Sosnowcu. Jednak w decydującym meczu potwierdzili swoją dominację, udowadniając, iż to im należy się tytuł najlepszej drużyny w kraju.
PRZEWAGA W PIERWSZYM SECIE
W pierwszym secie to ekipa z Zawiercia prowadziła przez większą część gry, uzyskując przewagę czterech punktów (12:8, 14:10). Jednak po asie serwisowym Mikołaja Sawickiego wynik wyrównał się na 18:18. Trener Warty Michał Winiarski poprosił o czas przy stanie 22:22, ale ostatecznie to gospodarze zdobyli trzy kluczowe punkty, a seta zakończył serwisowy as Wilfredo Leona.
DOMINUJĄCA DRUGA ODSŁONA
Druga część meczu rozpoczęła się pod wyraźną dominacją drużyny Massimo Bottiego (6:1, 10:5), która zbudowała przewagę aż dziesięciu punktów (17:7). Część tę zakończył autowy serwis niemieckiego atakującego Gyorgya Grozera, który do drużyny przybył na finałowe mecze jako transfer medyczny, zastępując kontuzjowanego Karola Butryna.
DECYDUJĄCA TRZECIA PARTIA
W trzecim secie lepiej zaczęli goście, ale po wyrównaniu na 6:6 inicjatywę przejęli lublinianie, którzy regularnie powiększali przewagę. Ostatecznie zmierzali do historycznej wygranej, sięgając po mistrzostwo Polski po czwartym sezonie spędzonym w ekstraklasie.
WYRÓŻNIENIE DLA KOMENDY
MVP meczu uznany został Marcin Komenda, kapitan Bogdanki LUK, którego gra miała kluczowy wpływ na sukces drużyny. Emocje po tym meczu sięgały zenitu, a łzy radości niejednokrotnie pojawiały się na twarzach zawodników oraz kibiców.
To wyjątkowy moment w historii lubelskiej siatkówki, który na pewno zapisze się na kartach polskiego sportu. Niech te chwile radości trwają jak najdłużej!