Decyzja o aresztowaniu Marcina Romanowskiego pojawiła się w kontekście obaw dotyczących mataczenia. Adam Bodnar, minister sprawiedliwości, odniosła się do tego w sposób jednoznaczny, przekonując, że jest to krok niezbędny, a nie polityczna gra. „Każdy dzień przynosi nowe informacje w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Możliwe, że znamy dopiero 1/3 całego problemu” – zauważył Bodnar, dostrzegając powagę sytuacji.
NIEWIEDZA I OBAWY
Zapytany o status Romanowskiego, Bodnar stwierdził, że nie ma informacji o jego aresztowaniu i zasugerował, by w tej kwestii zwrócić się do policji. Podkreślił również, że służby otrzymały wszystkie niezbędne dokumenty od prokuratury oraz sądu, co powinno przyspieszyć działania.
WZMOŻONA INTRYGA
Minister zaznaczył, że jeżeli Romanowski ukrywa się, to tym samym nie zamierza zgłosić się do aresztu. „To nie jest szopka polityczna” – powtórzył Bodnar, odrzucając sugestie o motywach politycznych stojących za tą sprawą. Wskazał, że nie tylko on, ale także inne osoby zaangażowane w temat rozwoju sytuacji, a nawet lider PiS Jarosław Kaczyński, bezpośrednio uczestniczą w korespondencji dotyczącej tej kwestii.
Sprawa Marcina Romanowskiego wydaje się być na etapie intensywnego śledztwa, które może przynieść jeszcze większe rewelacje. Będziemy na bieżąco monitorować sytuację oraz informować o wszelkich nowinkach, gdy tylko się pojawią.
Artykuł jest aktualizowany.
Źródło/foto: Polsat News