Wczoraj rano w Białymstoku miała miejsce dramatyczna interwencja, która mogła zakończyć się tragicznie. Zdesperowany ojciec 9-letniej dziewczynki zwrócił się o pomoc do policjantów z drogówki, kiedy jego córka zaczęła tracić przytomność. W tak nagłej sytuacji czas grał kluczową rolę, a funkcjonariusze zareagowali błyskawicznie, zapewniając pilotaż samochodu do najbliższego szpitala.
DRAMATYCZNY MOMENT NA ULICY PIASTOWSKIEJ
Incydent miał miejsce około godziny 9 na ulicy Piastowskiej. Mężczyzna podjechał do policjantów w pojeździe marki Iveco, w panicznym biegu informując ich o pogarszającym się stanie zdrowia jego dziecka. W tej dramatycznej chwili funkcjonariusze natychmiast skontaktowali się z dyżurnym, przekazując mu szczegóły sytuacji, a następnie udzielili ojcu wskazówek, jak jechać za ich pojazdem uprzywilejowanym.
SZYBKA REAKCJA RATUJE ŻYCIE
Dzięki skutecznemu pilotowaniu przez policję, dziewczynka szybko trafiła pod opiekę lekarzy, co znacznie zwiększyło szanse na jej uratowanie. Tego rodzaju akcje pokazują, jak istotna jest współpraca obywateli z organami ścigania w sytuacjach kryzysowych, gdzie liczy się każda sekunda.
Kiedy zdarzy się nagła sytuacja wymagająca pomocy, mieszkańcy Białegostoku mogą skontaktować się z Komendą Wojewódzką Policji, z siedzibą przy ulicy Henryka Sienkiewicza 65. Dostępny jest także telefon kontaktowy: 47 711 29 00. Możemy tylko mieć nadzieję, że takich interwencji będzie jak najmniej, ale gdy już do nich dojdzie, to policjanci potrafią działać z profesjonalizmem i zaangażowaniem.
Źródło: Polska Policja