Osoby, które doświadczyły krzywdy w Kościele, odgrywają kluczową rolę w dążeniu do stworzenia bezpiecznego środowiska dla dzieci i młodzieży, podkreślił prymas Polski, abp Wojciech Polak, który pełni również funkcję delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży. Podczas wtorkowego spotkania z ofiarami wykorzystania seksualnego w Kościele, biskupowie mieli okazję wysłuchać ich historii oraz zrozumieć głęboki wymiar cierpienia, jakie ponieśli.
WAŻNE SPOTKANIE Z OFIARAMI
Abp Polak zwrócił uwagę, że to, co wydarzyło się w Kościele, nie jest jedynie problemem prawnym, ale odnosi się do osobistej krzywdy, która dotknęła wielu. „To spotkanie było dla mnie szansą na rozmowę z tymi, którzy doświadczyli bólu” – stwierdził. Jego słowa podkreśliły znaczenie wysłuchania ofiar oraz wspólnej pracy na rzecz poprawy sytuacji w Kościele.
Prymas zaznaczył, że relacje osób skrzywdzonych znów „dotknęły jego serca”. „W tych świadectwach było tyle miłości wobec Boga i Kościoła, mimo trudnych realiów zranienia” – mówił, wskazując na ogromne możliwości współpracy i wzajemnego wsparcia.
WSPÓLNA PRACA NAD BEZPIECZEŃSTWEM
Uczestnik spotkania, Jakub Pankowiak, sklasyfikował wtorkowe wydarzenie jako „historyczne”, ponieważ pozwoliło na spotkanie z większością biskupów jednocześnie, co w przeszłości było rzadkością. Pankowiak wyjaśnił, że celem rozmowy było przede wszystkim przybliżenie biskupom skali krzywdy oraz oczekiwań ofiar.
„To spotkanie dało nam szansę na bycie partnerami w dyskusji” – podkreślił, zwracając uwagę, że oczekiwania osób skrzywdzonych mogą być wyzwaniem dla niektórych hierarchów, ale są niezbędne, aby wspólnie wprowadzać zmiany. „Z doświadczeń wynika, że możemy tworzyć lepsze otoczenie zarówno dla ofiar w Kościele, jak i tych, którzy opuścili wspólnotę” – stwierdził z przekonaniem.
NOWA DROGA DIALOGU
Pankowiak ma nadzieję, że po tym spotkaniu obie strony będą w stanie lepiej się zrozumieć. „Choć wiem, że droga do porozumienia nie będzie prosta, chciałbym, abyśmy wspólnie działali na rzecz osób skrzywdzonych oraz dla dobra Kościoła i całego społeczeństwa” – dodał. Jego słowa oddają pragnienie budowania zaufania i współpracy, które są absolutnie kluczowe w procesie uzdrawiania i zapobiegania podobnym krzywdom w przyszłości.
To spotkanie, chociaż historyczne, to dopiero początek trudnej drogi, która wymaga od nas wszystkich otwartości, empatii i rzeczywistej chęci zmiany. Wymaga zrozumienia, że żadna wspólnota nie może zamykać oczu na cierpienie innych – to wymaga odwagi i zdecydowanych działań.
Źródło/foto: Onet.pl PAP/Waldemar Deska