W czwartek w programie „Onet Rano” wicemarszałkini Senatu, Magdalena Biejat, ogłosiła, że Lewica nie zamierza organizować prawyborów. Zaznaczyła jednocześnie, że nazwisko kandydata tej partii zostanie ujawnione w ciągu najbliższych kilku tygodni.
Kandydatura w cieniu dyskusji
Magdalena Biejat przyznała, że znajduje się w gronie potencjalnych kandydatów. — Oczywiście rozważamy różne możliwości, w tym nazwiska mężczyzn. Uważam, że decyzja dotycząca naszego kandydata powinna zapaść w ciągu tygodni. Konwersacje prowadzone z bliskimi są dla nas istotne, ponieważ to nie tylko kwestia polityczna — podkreśliła wicemarszałkini.
Oczekiwania na trudną kampanię
Biejat stwierdziła również, że spodziewa się, iż nadchodząca kampania może być „brudna”. — Kluczowe będzie zmobilizowanie wyborców. Jeśli wszyscy pójdą do urn, to kandydat Prawa i Sprawiedliwości praktycznie nie ma szans — zaznaczyła. Przyznała, że społeczeństwo odczuwa już zmęczenie cyklem wyborczym i politykami, co odzwierciedlała niska frekwencja podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego.
Brak prawyborów w Lewicy
Wicemarszałkini podkreśliła, że jej ugrupowanie nie będzie przeprowadzać prawyborów. — U nas nie występują walczące ze sobą frakcje, jak to ma miejsce w Koalicji Obywatelskiej. Wybraliśmy inny model działania, ale nikt nie ma prawa zabraniać im postępować według własnych zasad — dodała, wskazując na różnice w podejściu do procesów wyborczych w różnych ugrupowaniach politycznych.
Jak widać, Lewica stawia na spójność i klarowność, a czas pokaże, jakie to przyniesie efekty na nadchodzących wyborach. Wszyscy czekamy z niecierpliwością na rozwój wydarzeń oraz na to, kto ostatecznie stanie do walki o głosy Polaków.
Źródło/foto: Onet.pl Albert Zawada / PAP.
