Szczeciński Jarmark Bożonarodzeniowy stał się niespodziewanym miejscem protestu ze strony białoruskich uchodźców politycznych. Powodem był stoisko zakonnic z monasteru św. Elżbiety w Mińsku, które, jak się okazało, aktywnie wspiera rosyjską inwazję na Ukrainę, finansując zakup sprzętu oraz pojazdów terenowych dla żołnierzy. – Umowa z tym podmiotem została rozwiązana, a siostry muszą opuścić swoje stoisko do godziny 12 – przekazała Celina Wołosz, rzeczniczka Żeglugi Szczecińskiej.
Reakcja białoruskich aktywistów
Tegoroczny Jarmark Bożonarodzeniowy w Szczecinie rozpoczął się w piątek. Białoruscy aktywiści, którzy otrzymali ochronę międzynarodową w Polsce, apelowali do mieszkańców o unikanie stoiska numer 34. Przy stoisku trzymali transparenty z hasłem „Kupując tu, wspierasz rosyjską agresję przeciwko Ukrainie”. Na tym stanowisku sprzedawały swoje produkty mniszki z monasteru św. Elżbiety w Mińsku, należącego do Patriarchatu Moskiewskiego.
Działalność zakonnic
Według informacji przekazanych przez Biełsat, zakonnice z tej wspólnoty regularnie podróżują do krajów Unii Europejskiej, gdzie organizują koncerty i sprzedają przede wszystkim produkty pszczelarskie. Część zysków przeznaczana jest na zakup lekarstw dla rosyjskich oddziałów działających we wschodniej Ukrainie, a także na zakup pojazdów dla armii rosyjskiej. Podczas swoich podróży na Zachód, siostry przekonują organizatorów jarmarków, że dostarczają pomoc humanitarną Ukrainie, nie precyzując jednak, dla której strony konfliktu jest ona skierowana.
Kontrowersje wokół obecności zakonnic
Jak zauważają autorzy kanału „Menskrazam!” na Telegramie, w obliczu trudności, jakie zwykli Białorusini napotykają przy zdobywaniu wiz do Europy, obecność zakonnic na jarmarkach budzi zdziwienie. Organizatorzy wydarzenia zapewniają, że nie mieli wiedzy o prorosyjskich powiązaniach sprzedających.
Władze Szczecina podjęły decyzję o zakończeniu współpracy z tym podmiotem. Jak informowała rzeczniczka Żeglugi Szczecińskiej, umowa została rozwiązana, a przedstawicielki monasteru zobowiązane do opuszczenia swojego stanowiska. Zamierzają one natomiast kontynuować swoją działalność, mimo licznych skandali, w które były uwikłane wcześniej.
Historia klasztoru i jego kontrowersje
W ostatnich latach, szczególnie od 2020 roku, po wyborach w Białorusi uznawanych za sfałszowane, reputacja monasteru znacząco się pogorszyła. Jego duchowni, w tym główny hierarcha klasztoru, przyczynili się do oskarżeń o wspieranie dyktatury. Działania zakonnic w kontekście wojny w Ukrainie budzą szczególne kontrowersje i nie do końca wiadome jest, jak potoczy się dalsza ich działalność w Europie.
Źródło/foto: Interia
