Ministerstwo Spraw Zagranicznych Litwy odniosło się do wezwania Białorusi do wznowienia „konstruktywnej współpracy” między krajami. Litewski resort podkreślił, że Mińsk nie ma co liczyć na poprawę relacji, dopóki nie wprowadzi reform, nie zorganizuje demokratycznych wyborów i nie uwolni więźniów politycznych. Litwa jasno zaznaczyła, że w obliczu braku zmian, nadal będzie dążyć do międzynarodowej izolacji białoruskiego reżimu oraz zaostrzać wobec niego sankcje.
APEL BIAŁORUSI I ODPOWIEDŹ LITWY
Reakcja litewskiego MSZ to bezpośredni odpowiedź na apel ministra spraw zagranicznych Białorusi, Maksyma Ryżenkowa, który wzywał do powrotu do współpracy. Litewscy dyplomaci zaznaczyli, że nie otrzymali żadnych oficjalnych propozycji dotyczących tej współpracy ze strony białoruskiej.
„Reżim Łukaszenki jest świadomy warunków, które muszą zostać spełnione, aby doszło do normalizacji stosunków z Litwą, które ucierpiały z powodu działań tego reżimu” – podkreślono w komunikacie prasowym.
WARUNKI NORMALIZACJI
Litwa wskazała na konieczność uwolnienia więźniów politycznych oraz przeprowadzenia reform demokratycznych, które mogłyby zrekompensować straty poniesione przez ten kraj w odpowiedzi na agresywną politykę Mińska. Do normalizacji relacji konieczne byłoby również naprawienie szkód wyrządzonych wskutek represji oraz zalecenie zatrzymania wsparcia dla Rosji w jej wojennej agresji na Ukrainę.
Litewski resort wskazał na trwające represje wobec białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego, organizację brutalnych warunków więziennych dla ponad 1300 osób politycznych oraz kontynuację działań mających na celu dezinformację i ataki hybrydowe na sąsiadujące kraje. Postawienie tych kwestii w centrum uwagi potwierdziło stanowisko Litwy o potrzebie zwiększenia międzynarodowej presji na białoruski reżim.
OPINIE LITEWSKIEGO RZĄDU
W oświadczeniu MSZ odniesiono się do artykułu Ryżenkowa, w którym zaapelował on o natychmiastowe wznowienie współpracy z Wilnem. Litewski rząd, w tym prezydent Gitanas Nauseda, podkreślił jednak, że Białoruś stanowi zagrożenie dla Litwy. Przypomniano również o planach Sejmu Litwy dotyczących możliwego zakończenia kilku umów z Mińskiem oraz wprowadzenia restrykcji wobec przedsiębiorstw nawiązujących współpracę z Białorusią w strategicznych zamówieniach publicznych.
W kontekście tych wydarzeń, litewski minister spraw zagranicznych udał się w rejon obrony na granicy z Białorusią, wzywając prezydenta Łukaszenkę do pozostania z daleka od litewskich granic.
Bądź na bieżąco i dołącz do grona ponad 200 tys. osób obserwujących nas na Facebooku. Polub Interia Wydarzenia i komentuj nasze artykuły!
Źródło/foto: Interia
