Samorządy napotykają poważne trudności związane z niewłaściwym podawaniem liczby mieszkańców w deklaracjach dotyczących odpadów. Apelowanie o rzetelność i uczciwość nie wystarcza, a weryfikacja rzeczywistej liczby osób zamieszkujących dany adres często jest skomplikowana. Nawet podczas odwiedzin kontrolnych urzędników pojawiają się problemy. Przykład? Małżeństwo deklaruje separację, mimo że mąż przychodzi porozmawiać, a urzędnicy zostają z bezsilnością. – Ludzie kombinują, by płacić mniej – lamentuje jeden z pracowników administracji.
KONTROWERSYJNE DEKLARACJE
Określanie wysokości opłaty za odpady na podstawie zadeklarowanej liczby mieszkańców budzi wiele kontrowersji. Często to, co widnieje na papierze, mija się z rzeczywistością. Samorządy borykają się z problemem zaniżania liczby mieszkańców, co utrudnia prawidłowe naliczanie opłat. W gminach dominują różne metody weryfikacji. Na przykład, Joanna Dołowska, burmistrz Gowarczowa, zaznacza, że starają się edukować mieszkańców poprzez sesje rady, spotkania z sołtysami i lokalne publikacje, aby ci regularnie aktualizowali swoje informacje.
PROBLEMY W MAŁYCH I DUŻYCH GMINACH
W mniejszych gminach sprawy załatwiane są zazwyczaj polubownie. Z kolei burmistrz Pakości, Michał Siembab, zauważa znaczne rozbieżności między liczbą osób zgłoszonych do płatności za odpady a rzeczywistą liczba mieszkańców. W jego gminie zarejestrowanych jest 9166 osób, lecz tylko 7397 jest uwzględnionych w deklaracjach, co oznacza, że 30 proc. mieszkańców płaci więcej lub całkowicie unika opłaty. „Szukamy różnych dokumentów, by zweryfikować informacje” – wyjaśnia Siembab, podkreślając, że metoda osobistych wizyt kontrolnych rzadko przynosi efekty.
NOWE METODY ROZLICZANIA OPŁAT
Niektóre miasta znalazły skuteczne sposoby na zminimalizowanie problemu z niekompletnymi danymi. W Olsztynie, na przykład, system opłat za odpady od kwietnia 2021 roku oparty jest na zużyciu wody. Patryk Pulikowski, rzecznik Urzędu Miasta Olsztyna, podkreśla, że nowa metoda jest bardziej efektywna, a korzystanie z danych dotyczących zużycia wody może zachęcać mieszkańców do oszczędzania. Podobne rozwiązanie przyjęto w Łodzi, co również przyniosło pozytywne efekty.
WSPARCIE Z MINISTERSTWA
Temat weryfikacji deklaracji odpadów wraca także na forum polityczne. Posłanka Katarzyna Królak skierowała interpelację do ministra klimatu i środowiska, domagając się ulepszenia systemu gospodarowania odpadami. W odpowiedzi, minister Anita Sowińska zapewniła, że na rządowych spotkaniach podejmowane są rozmowy dotyczące ułatwienia dostępu do rejestrów informacji, co ma pomóc w dokładniejszej weryfikacji deklaracji. Wydaje się, że reforma w tej kwestii nadchodzi, co może wpłynąć na poprawę sytuacji w samorządach.
Źródło/foto: Interia