Dzisiaj jest 25 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Bezdomni zyskali pół miliona euro dzięki zdrapce kupionej za skradzione fundusze

Pół miliona euro czeka na nabywców szczęśliwej zdrapki we francuskiej loterii La Française des Jeux, ale sytuacja jest bardziej skomplikowana. Wygraną zdobyli dwaj bezdomni mężczyźni, którzy za los zapłacili skradzioną kartą. Gdy sprawa stała się publiczna, zniknęli, a prawa do połowy nagrody rości sobie okradziony 42-latek.

Jean-David z Tuluzy został okradziony na początku lutego, kiedy złodziej włamał się do jego samochodu, zabierając plecak z dokumentami i portfelem. Mężczyzna szybko zareagował, blokując karty płatnicze, lecz okazało się, że zdążyło już zniknąć 52 euro. O tym, gdzie wydano skradzione pieniądze, dowiedział się po sprawdzeniu wyciągów z konta. W kiosku, w którym zrealizowano zakupy, sprzedawca zapamiętał dwóch bezdomnych, którzy rzucili się na zdrapki za około 50 euro. Próbowali również zapłacić inną kartą, lecz nie znali poprawnego kodu PIN.

Szczęśliwa zdrapka i policyjne śledztwo

Kiedy bezdomni wrócili do kiosku, okazało się, że jedna ze zdrapek przyniosła im wygraną w wysokości 500 tys. euro. Właściciel lokalu relacjonował, że mężczyźni byli zachwyceni tą nowiną, ale nigdy nie zgłosili się po swoją nagrodę do siedziby La Française des Jeux.

Jean-David, dowiedziawszy się o wygranej, postanowił współpracować ze zdobyczycielami. Zaoferował, że wycofa skargę, jeśli oni podzielą się z nim wygraną.

Podział pieniędzy i dalsze kroki prawne

Prawnik Jeana-Davida, Pierre Debuisson, zadeklarował w lokalnej gazecie „La Depeche”, że jego zdaniem La Française des Jeux powinna wypłacić nagrodę po okazaniu zdrapki. Stwierdził, że anulowanie zakupu przez fakt użycia skradzionej karty jest niemożliwe. „To logiczne, że trzeba się podzielić” – dodał, podkreślając, że jego klient również ma prawo do części wygranej.

Prawnik wystosował apel do sprawców kradzieży, zachęcając ich do kontaktu w celu zawarcia ugody: „Nic nie ryzykujecie… podzielimy się z wami. Możecie zmienić swoje życie.” Policja prowadzi śledztwo, a prokuratura bada sytuację. Na tę chwilę nie wiadomo, komu ostatecznie przypadnie nagroda, ani czy zostanie wypłacona, bowiem istnieje ryzyko jej konfiskaty z powodu pierwotnego źródła – kradzieży.

Cała sytuacja stawia pod znakiem zapytania kwestie sprawiedliwości i moralności w kontekście zakupów dokonanych w wyniku przestępstwa. Ostateczny wynik tej sprawy może zaskoczyć niejednego obserwatora.

Źródło/foto: Polsat News

Reuters
O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie