Przedsiębiorcy z Lądka-Zdroju, których sklepy ucierpiały w wyniku powodzi, z niepokojem patrzą w przyszłość. „Spodziewam się najgorszego. Wkrótce kamery się wyłączą, a polityka w Sejmie weźmie górę” – mówi jeden z właścicieli lokali w rozmowie z Wirtualną Polską. Część z nich wystąpiła o pomoc finansową, ale otrzymała zaskakującą odpowiedź: „dla was pieniędzy nie będzie”.
POWÓDŹ I ICH SKLEPY
Na rynku w Lądku-Zdroju funkcjonuje wiele lokalnych biznesów oferujących biżuterię, kwiaty, lody oraz pamiątki. Jak podaje Wirtualna Polska, lokale, które znajdowały się na parterach kamienic, zostały zdewastowane przez powódź, która miała miejsce 15 września.
BRAK WSZELKIEJ POMOCY
Na razie nie ma szans na wsparcie finansowe ze strony rządu – wypłacane 10 tys. zł bezzwrotnego wsparcia nie obejmuje ich. Mogą liczyć jedynie na rozłożenie na raty zobowiązań podatkowych czy umorzenie zaległych płatności, ale ci, którzy złożyli wnioski o pomoc, często słyszą, że ich prośby są odrzucane. „Nieprzyjemnie było usłyszeć, że dla nas pieniędzy nie ma” – skarży się jeden z lokalnych przedsiębiorców.
ABSURD W SYTUACJI
Inny właściciel lokalu wskazuje na absurdy sytuacji: „Mój lokal w całej kamienicy ucierpiał najbardziej, a sąsiad dostaje pieniądze za zalanie spiżarni”. Trudna sytuacja zaczyna dawać im się we znaki. Właściciel sklepu odzieżowego stwierdza, że obecnie nie jest najlepszy czas na inwestycje, a ewentualny remont za kwotę 50-70 tys. zł wydaje mu się ryzykowny. Nawet jeśli ZUS odroczy płatności, w przyszłości może go to zrujnować.
STRACH PRZED ZAPOMNIENIEM
Przedsiębiorcy obawiają się, że wkrótce zapomną o nich rządzący. „Kamery się wyłączą, a nas znów zignorują” – podkreśla jeden z właścicieli lokali, dodając, że nie tylko politycy, ale także firmy ubezpieczeniowe mogą ich „kopnąć w d***”.
PLAN POMOCY OD RZĄDU?
Jak informuje portal Money.pl, rząd ma w planach wprowadzenie rozwiązań wspierających przedsiębiorców. Rozważane jest umorzenie zobowiązań oraz wsparcie w wysokości ponad 1 miliarda złotych.
To jednak pozostaje w sferze planów, a sytuacja lokalnych przedsiębiorców w Lądku-Zdroju wymaga pilnych działań. Czas na konkretne działania, a nie tylko puste obietnice.