Beata Kozidrak, znana polska artystka, na początku ubiegłego roku zniknęła z przestrzeni publicznej, zarówno ze sceny, jak i z mediów społecznościowych. Po długim okresie milczenia, postanowiła powrócić i podzielić się z fanami ważnym przesłaniem związanym z jej zdrowiem.
WYZNANIE ARTYSTKI
Na koniec minionego roku Beata Kozidrak ujawniła, że zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi, co zmusiło ją do odwołania licznych koncertów. Wkrótce po tym w mediach społecznościowych opublikowano oświadczenie jej menedżera, Andrzeja Pietrasa, informujące, że piosenkarka nie wystąpi na scenie aż do końca marca. Niestety, szczegóły jej stanu zdrowia pozostawały nieznane.
MUZYKA JAKO RATUNEK
30 stycznia Beata Kozidrak postanowiła zaskoczyć swoich fanów, publikując w sieci emocjonalne nagranie. Wideo zawiera wyjaśnienie jej nieobecności oraz opis tego, jak muzyka i wsparcie fanów, którzy przystąpili do akcji polegającej na interpretacji jej utworu „Biała armia”, dają jej siłę. „Kochani, jestem w trakcie leczenia. Choroba zaskoczyła mnie, tak jak i was. Byliśmy na to nieprzygotowani. Kocham swoją pracę i muzykę. Zwykle to ja przekazuję Wam pozytywną energię, a teraz to wy dodajecie mi otuchy” – mówiła artystka.
WALKA O POWRÓT NA SCENĘ
Kozidrak podkreśliła, jak ważne dla niej jest wsparcie ze strony fanów: „Grunt to otaczać się wspaniałymi ludźmi, a ja mam wielu cudownych fanów. Dziękuję Wam za to. Będę walczyć, aby móc znów wystąpić na scenie. To może chwilę potrwać, ale jestem gotowa do działania” – dodała. Pełna determinacji obiecała, że gdy wróci na scenę, rozgrzeje ją swoją muzyką.
W obliczu problemów zdrowotnych artystka opublikowała poruszający wpis: „Kochani, niestety…”, co wskazuje na trudności, z jakimi musi się teraz zmagać. Czas pokaże, jak potoczy się jej walka, ale jedno jest pewne – Beata Kozidrak nie zamierza się poddać.
