Donald Tusk zdecydowanie odrzuca pogłoski dotyczące przyspieszenia jego emerytury. W rozmowie na antenie radiowej Trójki, europoseł KO Bartłomiej Sienkiewicz wskazał, że niezliczone zapewnienia Tuska o braku takiego planu tylko potęgują ambicje niektórych koalicjantów, którzy marzą o tym, by premier ustąpił na rzecz kogoś innego. Sienkiewicz stwierdził, że w politycznych kręgach istnieje nadzieja, że na czoło rządu mogłaby stanąć nowa twarz, chociaż sam przyznał, że przyszłość koalicji jest ściśle związana z osobą Tuska na czołowej pozycji.
PREMIER NAJWCZEŚNIEJ 7 GRUDNIA
W wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”, Tusk zapowiedział, że kandydat Koalicji Obywatelskiej na urząd prezydenta zostanie ujawniony 7 grudnia. Dodał, że będzie to osoba, która wystąpiła podczas ostatniej konwencji KO. W debacie udział wzięli między innymi Rafał Trzaskowski, Barbara Nowacka i Radosław Sikorski, co sugeruje, że przyszłość kandydata może być ściśle związana z aktualnymi liderami KO.
TRZASKOWSKI NA EMERYTURĘ?
Marek Sawicki w programie RMF FM jednoznacznie zaznaczył, że Rafał Trzaskowski „nie będzie kandydował” na prezydenta, podkreślając, że jedynym poważnym kandydatem w tej chwili jest Donald Tusk. Niestety, obawy niektórych członków koalicji mogą podsycać atmosferę niepewności, co rodzi pytania o przyszłość rządu i jego lidera.
Wojna na słowa w obozie władzy trwa, a pewne jest jedno: koalicja przetrwa tak długo, jak długo Tusk będzie u steru. Czas pokaże, czy rzeczywiście będziemy świadkami zmiany, którą niektórzy z koalicjantów w tajemnicy odmierza, licząc dni do momentu, gdy premier postanowi przejść na polityczną emeryturę.