– Nie chcę umierać bez tlenu, wody i zdrowego jedzenia. Zdecydowałam się na bierny opór, bo wierzę, że może przynieść efekty – mówi Katarzyna Augustynek, powszechnie znana jako Babcia Kasia, uzasadniając swój udział w proteście w Warszawie. Działacze Ostatniego Pokolenia po raz kolejny zablokowali w piątek Wisłostradę.
Na nagraniu opublikowanym przez Ostatnie Pokolenie w piątek widać 65-letnią Katarzynę, która w wózku inwalidzkim brała udział w blokadzie drogi. Policjanci usunęli ją z jezdni.
– Dotychczasowe marsze i liczne apele nie przynoszą rezultatów wobec decydentów, dlatego postanowiłam podjąć bierny opór – tłumaczy Babcia Kasia.
Katarzyna Augustynek z transparentem
Na demonstracji trzymała transparent z hasłem: „Wybór? Opór!”. Podkreśliła, że nie jest młodą osobą, a jej słowa mówią same za siebie: – Nie chcę umierać bez tlenu, wody i zdrowego jedzenia.
Protest na Wisłostradzie
W jej ocenie, blokowanie dróg, w tym kluczowych arterii, może przynieść określony skutek. – Z taką nadzieją bierze udział w dzisiejszej akcji – dodaje w nagraniu.
Ostatnie Pokolenie wyjaśniło, że protest na Wisłostradzie ma na celu domaganie się przesunięcia funduszy z nowych autostrad na lokalny transport publiczny, czyli autobusy i pociągi regionalne. Działacze relacjonowali przebieg wydarzeń w mediach społecznościowych, ukazując grupę protestujących w pomarańczowych kamizelkach siedzących na jezdni, wśród nich była również Babcia Kasia.
Kierowcy zirytowani blokadą
Akcja wywołała oburzenie wśród kierowców, którzy utknęli w korku. Na miejsce przybył patrol policji, a funkcjonariusze ostatecznie usunęli protestujących z drogi. Ostatnie Pokolenie ogłosiło, że dn. 25 listopada planują przekształcić Wisłostradę w stałe miejsce obywatelskiego oporu, zapowiadając, że będą to początki długoterminowych blokad.
Prawne kłopoty Babci Kasi
Warto również dodać, że w środę ogłoszono, iż Babcia Kasia została uznana winną fizycznego ataku na wolontariusza Fundacji Pro-Prawo do Życia, do którego doszło w maju 2022 roku podczas jednej z pikiet w Warszawie.
Źródło/foto: Polsat News