To kolejny pechowy dzień dla klientów największego banku w Polsce. We wtorek, 10 grudnia, kilka minut przed południem, PKO BP opublikował komunikat dotyczący awarii systemu. „To żałosne, drugi dzień z rzędu z tym samym problemem” — komentują zdegustowani klienci.
Awaria, która trwa
Problemy z korzystaniem z usługi Blik oraz sprawdzaniem salda wystąpiły już w poniedziałek, 9 grudnia. Dzień później sytuacja się powtórzyła. „Proszę to naprawić, muszę zarezerwować nocleg”, „Jak długo to jeszcze potrwa?”, „W ramach przeprosin, może dodajcie jeszcze dwa zera do mojego konta?”, „Dziękuję za tę sytuację! Przypomniałem sobie, jak ważne jest posiadanie gotówki w takich momentach” — irytowani klienci wyrażają swoje niezadowolenie w sieci.
Komentarz banku
PKO Bank Polski potwierdził problemy z logowaniem do aplikacji IKO, tłumacząc, że serwis transakcyjny i karty płatnicze działają prawidłowo. „Pracujemy nad jak najszybszym przywróceniem dostępu do aplikacji. Przepraszamy za zaistniałe niedogodności” — przekazał przedstawiciel banku na platformie X (dawniej Twitter).
Klienci krytykują sytuację
Na mediach społecznościowych nie brakuje krytycznych komentarzy. „Idealny dzień na wypłatę i takie niespodzianki…”, „Jak długo to potrwa? Nie mogę anulować aktywnej płatności za parking”, „Co mamy robić bez dostępu do pieniędzy?”, „Kto ma chociaż trochę rozumu, ten trzyma gotówkę w domu na taką okoliczność”, „Jak długo mam na to czekać? Wieczorem potrzebuję kupić bilet na dojazd do pracy!”, „Jestem za granicą i nie mogę nic zrobić, nawet sprawdzić stanu konta. Mam nadzieję na szybkie usunięcie awarii, bo jest to bardzo kłopotliwe” — relacjonują klienci, których frustracja narasta.
Wygląda na to, że klienci PKO BP będą musieli uzbroić się w cierpliwość, licząc, że awaria zostanie jak najszybciej naprawiona, a bank zrekompensuje im niedogodności, które spędzają sen z powiek. W końcu każdy z nas wie, jak ważna jest stabilność finansowa, zwłaszcza w nieprzewidywalnych sytuacjach.