W sobotę rano, na autostradzie A4 w kierunku Wrocławia, doszło do poważnego wypadku, w którym uczestniczył autokar. Około godziny 7 na 75. kilometrze trasy, w pobliżu węzła Złotoryja-Lubiatów, kierowca stracił kontrolę nad pojazdem, uderzając w bariery energochłonne i wpadając do rowu.
PRZYCZYNA WYPADKU
Wstępne ustalenia policji sugerują, że przyczyną zdarzenia mógł być stan zdrowia kierowcy, który najprawdopodobniej zasnął lub zasłabł podczas jazdy. Jak podała Jagoda Ekiert, oficer prasowy legnickiej policji, mężczyzna nie potrafił wyjaśnić, co dokładnie miało miejsce w chwili wypadku.
OFIARY I UTRUDNIENIA W RUCHU
W wyniku wypadku jedna osoba ucierpiała. Drugi kierowca, który podróżował jako pasażer, został przetransportowany do szpitala z obrażeniami głowy. Na szczęście, według wstępnych informacji od ratowników, obrażenia nie są poważne.
Na autostradzie A4 w kierunku Wrocławia wciąż występują utrudnienia. O godzinie 9 zablokowany był jeden pas ruchu, a policja czekała na przyjazd służb drogowych, które miały zająć się usunięciem autokaru. Istnieje ryzyko, że w trakcie tych działań dojdzie do dalszych problemów z ruchem.
Źródło/foto: Interia