Wstrząsający incydent miał miejsce w Niemczech, gdzie na stacji benzynowej Stolper Heide przy autostradzie A111 doszło do brutalnego ataku na polskiego kierowcę ciężarówki. 57-latek został zaatakowany nożem przez 40-letniego mężczyznę, obywatela Niemiec pochodzenia syryjskiego.
Akcja ratunkowa
Po ataku na mężczyznę natychmiast zareagowali świadkowie, którzy znaleźli się na stacji. Jak relacjonował jeden z nich w rozmowie z „Bild”, ofiara leżała na ziemi, krwawiąc obficie z ran kłutych na plecach i wokół oka. Pomimo poważnych obrażeń, Polak był przytomny i otrzymał niezbędną pomoc do czasu przybycia karetki, która przejęła kontynuację ratowania jego życia.
Ucieczka sprawcy
Sprawca ataku zbiegł z miejsca zdarzenia, wyrzucając nóż po drodze. Został jednak szybko zatrzymany przez policję, a jego komputer stacjonarny, telefon oraz pojemnik z narkotykami zabezpieczono jako dowody w sprawie. Wstępne badania wykazały, że mężczyzna był pod wpływem środków odurzających, co mogło tłumaczyć jego agresywne zachowanie.
Niejasne motywy ataku
Świadkowie relacjonowali, że przed atakiem mężczyzna wypowiedział słowa związane z muzułmańskim wyznaniem wiary, co wywołało wątpliwości co do możliwego podłoża islamistycznego incydentu. Jednak okoliczności i motywy działania sprawcy pozostają niejasne, a prokuratura nie wyklucza innych przyczyn. Po analizach zagadnień związanych z polityką i religią, wykluczono jakiekolwiek powiązania z Państwem Islamskim.
Aktualnie sprawca przebywa w areszcie tymczasowym, a prokuratura postawiła mu zarzut usiłowania zabójstwa. Sytuacja ta pokazuje, jak szybko może dojść do tragicznych incydentów, nawet w miejscach wydawałoby się bezpiecznych.
Źródło/foto: Interia
