Dzisiaj jest 9 maja 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Aresztowanie podpalacza w Suszu. Sąsiedzi zdradzają szczegóły incydentu

Strażacy z Susza, w województwie warmińsko-mazurskim, zostali postawieni w stan gotowości po zgłoszeniu o palącym się mężczyźnie w piwnicy jednego z domów jednorodzinnych. Do akcji wysłano dwa wozy strażackie, a dyspozytor numeru 112 wezwał również karetkę pogotowia oraz policję, a z Olsztyna wystartował śmigłowiec. Sytuacja wyglądała dramatycznie, ale na szczęście nie doszło do tragedii.

POŻAR W PIWNICY

Okazało się, że stosunkowo mały pożar wybuchł w piwnicy, gdzie paliły się drzwi. Strażacy musieli szybko zareagować, aby zapobiec dalszym szkodom. Z piwnicy wyciągnięto Patryka Z. (33 l.), solidnie umorusanego dymem, który mieszkał tam wraz z konkubiną Małgorzatą K. (40 l.) i jej dziećmi. Świadek zdarzenia relacjonuje, iż przed zdarzeniem doszło do kłótni między parą, a Patryk w akcie zemsty postanowił podpalić dom. Tak błaha sprzeczka przerodziła się w prawdziwy horror.

WZBURZENIE I AWANTURY

Z relacji sąsiadów wynika, że mężczyzna był w wyraźnym stanie wzburzenia i nie potrafił się uspokoić. W szale emocji zszedł do piwnicy, gdzie podłożył ogień pod drzwi przy użyciu szmat. To nie pierwszy taki incydent – policja była wzywana do tego miejsca wielokrotnie w związku z wcześniejszymi awanturami.

PROBLEMY W OKOLICY

— W naszej spokojnej okolicy nic się nie działo… Aż do momentu, gdy ten mężczyzna i jego partnerka się wprowadzili — mówi jeden z sąsiadów. — Zaczęły się niesnaski, a policja przyjeżdża do nas jak na regularne wezwania. Najgorsze jest to, że Małgorzata, zamiast trzymać się swojego zdania, po każdej interwencji godzi się z Patrykiem i wycofuje zeznania. — Rozkłada ręce z bezradności nasz rozmówca.

INTERWENCJA POLICJI

Patryk Z. został zatrzymany, a sąd w Iławie podjął decyzję o trzymiesięcznym areszcie. Mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia mienia oraz znęcania się nad bliskimi osobami, przy czym miał również grozić im. — Chwała Bogu, skończył się mój koszmar — powiedziała reporterowi „Faktu” Małgorzata. — Zawsze wycofywałam zeznania przeciwko niemu, ale tym razem nie daruję — dodała kobieta, wyrażając determinację do walki o swoje bezpieczeństwo.

FAKT W OBSERWACJI

W sposób zauważalny wydarzenia te rysują smutny obraz problemów w relacjach międzyludzkich, a także podkreślają potrzebę bardziej zdecydowanej interwencji w przypadku zgłaszania przemocy w rodzinie. Społeczność lokalna nie chce dłużej milczeć, a takie sytuacje powinny być traktowane z należytą powagą, aby uniknąć następstw, które mogłyby zakończyć się tragicznie.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie