W Sochaczewie na jaw wyszły niepokojące wydarzenia związane z lokalnym mieszkańcem. Policjanci odkryli, że 39-letni mężczyzna wpadł w sieć własnych dokonań, posiadając pokaźną ilość narkotyków i udzielając ich innym. Sprawa nabrała powagi, a sąd postanowił o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Mężczyzna może spędzić za kratkami nawet 10 lat, co w kontekście jego działalności wydaje się być zasłużonym rozwiązaniem.
ROZKRYCIE SIATKI NARKOTYKOWEJ
Funkcjonariusze z referatu operacyjno-rozpoznawczego mieli na celu zidentyfikowanie przestępczej działalności w regionie i ich wysiłki zaowocowały. Ustalili, że mieszkaniec Sochaczewa posiada znaczne ilości nielegalnych substancji. Po przybyciu na miejsce, policjanci przeszukali posesję 39-latka i odkryli biały proszek oraz susz w jego samochodzie. Zatrzymanie mężczyzny to efekt długotrwałego śledztwa, które wykazało jego związek z handlem narkotykami.
WSZYSTKO NA ŚWIATŁO DZIENNE
W Komendzie Powiatowej Policji w Sochaczewie przeprowadzono wstępne badania zabezpieczonych substancji. Okazało się, że mężczyzna posiadał prawie 340 gramów amfetaminy, 30 gramów mefedronu oraz niewielką ilość marihuany. Tak duża ilość narkotyków budzi nie tylko niepokój, ale również złość wśród społeczności lokalnej, która oczekuje bezpieczeństwa i wyeliminowania przestępczych działań.
SPRAWIEDLIWOŚĆ CZY TYLKO KARA?
Po zebraniu materiału dowodowego 39-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Sochaczewie, gdzie postawiono mu zarzuty związane z posiadaniem i udzielaniem narkotyków. Wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania przeszedł pozytywnie. Sąd, zapoznając się z dowodami, zdecydował o umieszczeniu mężczyzny w areszcie na okres trzech miesięcy. Dobrze, że wreszcie zapadły decyzje, które mają na celu uchronienie społeczeństwa przed tego rodzaju zagrożeniami.
Źródło: Polska Policja