Do 20 lat pozbawienia wolności grozi dwóm mężczyznom, którzy zostali zatrzymani w związku z brutalnym atakiem na motocyklistów w Lubawce. Podejrzani, oskarżeni o rozbój z użyciem niebezpiecznych przedmiotów oraz gazu pieprzowego, zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Policja z Kamiennej Góry nie ustaje w poszukiwaniach, a śledztwo może przynieść kolejne zatrzymania.
ATAK NA MOTOCYKLISTÓW
W sobotnie popołudnie, 28 września 2024 roku, po godzinie 14:00, policja w Kamiennej Górze otrzymała zgłoszenie o zdarzeniu kryminalnym, które miało miejsce na terenie Lubawki. Śledztwo wykazało, że lokalni motocykliści zostali zaatakowani gazem pieprzowym oraz niebezpiecznymi przedmiotami, skutkując obrażeniami w postaci ran ciętych i tłuczonych. Co gorsza, napastnicy mieli przywłaszczyć mienie klubu w postaci kamizelek.
SPRAWCA NA WOLNOŚCI CZY ZA KRATAMI?
Po intensywnych działaniach operacyjnych, policja zgromadziła wystarczające dowody, by postawić zarzuty 45- i 42-latkowi. Sąd Rejonowy w Kamiennej Górze przychylił się do wniosku policji, decydując się na zastosowanie tymczasowego aresztowania. Obaj podejrzani stawią czoła oskarżeniom, które mogą ich wprowadzić za kratki na wiele lat. Jak twierdzą funkcjonariusze, sprawa wciąż się rozwija, co może oznaczać, że mężczyźni nie są jedynymi odpowiedzialnymi za te brutalne zdarzenia.
ŚWIADEK POSZUKIWANY
Policja apeluje do wszystkich, którzy w dniu ataku, między 14:00 a 15:00, podróżowali pojazdami z zamontowanymi wideorejestratorami na trasach Kamienna Góra – Lubawka oraz Lubawka – Sady (w szczególności przez ulice Dworcową, Pocztową, Plac Wolności, Kościuszki i Cmentarną), o kontakt. Każdy szczegół może być kluczowy dla wyjaśnienia sprawy. Funkcjonariusze czekają na informacje pod numerem telefonu 47 87 36 200 lub drogą elektroniczną: komendant@kamienna-gora.wr.policja.gov.pl.
W obliczu tak drastycznych zdarzeń, które nie powinny mieć miejsca w cywilizowanym społeczeństwie, warto zwrócić uwagę na potrzebę bezpieczeństwa. Policjanci nie spoczywają na laurach, a my tylko możemy trzymać kciuki za powodzenie śledztwa i ukaranie winnych.
Źródło: Polska Policja