W Sosnowcu po raz kolejny doszło do niepokojącej sytuacji związanej z handlem narkotykami. Kryminalni z lokalnej policji zatrzymali 20-letniego mężczyznę, który ukrywał w swojej mieszkarniu spore ilości nielegalnych substancji. Światło dzienne ujrzał kolejny epizod z życia, który można nazwać tragikomiczną walką z uzależnieniami.
PRZESZUKANIE I ZATRZYMANIE
Funkcjonariusze, realizując rzetelną akcję, wpadli na trop mężczyzny, który stawał się coraz bardziej rozpoznawalny w lokalnym półświatku. Zatrzymanie nastąpiło w jego mieszkaniu, gdzie podczas przeszukania zabezpieczono imponującą ilość narkotyków – ponad 2 kilogramy, w tym susz marihuany oraz blisko 40 tabletek ecstasy. To nie koniec, bo czarnorynkowa wartość tych substancji szacowana jest na ponad 60 tysięcy złotych. Ciekawe, czy mężczyzna zdawał sobie sprawę, z jaką sumą zagrał w swoim mało bezpiecznym interesie.
KONSEKWENCJE PRAWNE
Po zatrzymaniu mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Zgodnie z decyzją Sądu Rejonowego w Sosnowcu, na wniosek prokuratury, nałożono na niego tymczasowy areszt, który potrwa trzy miesiące. Ciekawostką jest, że mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Można zadać pytanie: czy po takim chwilowym załamaniu w karierze handlowca narkotykowego zdecyduje się pomyśleć o spędzeniu tych 10 lat na kształołwaniu bardziej konstruktywnych umiejętności?
W ciągu tego roku sosnowieccy kryminalni zabezpieczyli już blisko 30 kg różnych narkotyków. Niestety, poza statystykami przekręconymi na niekorzyść zdrowia społeczności, niezbędne będzie dalsze działanie w zakresie edukacji i prewencji. Może warto pomyśleć o tym, zanim kolejny młody człowiek wpadnie w sidła uzależnienia, które mogą zabrać mu nie tylko wolność, ale i przyszłość.
Źródło: Polska Policja