W Polsce trwa niezwykle intensywny okres epidemii grypy. Minister zdrowia, Izabela Leszczyna, podkreśla, że liczba zachorowań przekroczyła już 300 tysięcy, co stawia duże obciążenie na systemie opieki zdrowotnej.
BRAK SZCZEPIEŃ I POWODZIE DO KOLEJNYCH CHORÓB
„To ogromne obciążenie dla szpitali i niebezpieczeństwo dla pacjentów. Tak wysoka liczba zachorowań wynika głównie z niskiego poziomu szczepień w społeczeństwie” – zaznaczyła minister Leszczyna w wystąpieniu dla Polsat News. Zwróciła uwagę, że jedynie około 5% Polaków decyduje się na szczepionki przeciwko grypie, co od lat pozostaje na podobnym poziomie.
„Warto zauważyć, że tylko niecałe 1,5% osób zaszczepionych poszukuje obecnie leków w aptekach, co wskazuje na znaczne problemy z ich dostępnością” – dodała minister.
PRZYWRÓCENIE DOSTĘPNOŚCI LEKÓW
Minister zdrowia potwierdziła, że już w piątek, 14 lutego, preparaty przeciwgrypowe pojawią się ponownie w aptekach. „Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić dostępność leków, a wczoraj do hurtowni dostarczono 20 tysięcy opakowań” – powiedziała Leszczyna.
W najbliższym czasie, nie tylko hurtownie, lecz także apteki, które zamówią zestawy, będą mogły je nabyć w trybie pilnym – zapewniła.
DOSTAWY Z ZA OCEANU
W odpowiedzi na obecne braki, ministerstwo zwróciło się do Europejskiej Agencji Leków. Planowane jest przyjęcie 80 tysięcy dawek z innych krajów do 19 lutego, a w kolejnej dostawie mają przybyć dodatkowe 120 tysięcy opakowań.
APEL DO SPOŁECZEŃSTWA
Leszczyna podkreśla konieczność szczepień, argumentując, że osoby, które się zaszczepiły, przechodzą grypę w łagodniejszej formie, nawet jeśli się zakażą. „Szczepionka jest refundowana przez NFZ, a dzieci do 18 roku życia oraz seniorzy powyżej 65 lat mogą ją otrzymać za darmo” – przypomniała minister.
Od 14 lutego, dzięki nowym przepisom, szczepieniami zajmą się również apteki, co ma ułatwić dostęp do ochrony przed wirusami.
„Zachęcam wszystkich do zaszczepienia się. Sezon grypowy potrwa jeszcze co najmniej miesiąc, a szczepienia teraz pozwolą nam zredukować ryzyko w nadchodzących miesiącach” – podsumowała Leszczyna.
Źródło/foto: Polsat News