Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk od lat zmagają się w sądzie, a ich spór przybiera na sile. Na początku sprawy dotyczyły zaległych alimentów oraz ustalenia kontaktów z ich trzynastoletnimi synami. Teraz aktorka znalazła się w trudnej sytuacji, ponieważ prawnik Mikołaja zapowiedział składanie pozwów za utrudnianie mu spotkań z dziećmi. W wyniku tego Aneta może zostać obciążona karą przekraczającą 10 tysięcy złotych.
SPORY I SKARGI
Mikołaj Krawczyk i Aneta Zając są rodzicami bliźniaków, Michała i Roberta, jednak nie wychowywali ich razem, gdyż po narodzinach dzieci się rozstali. Aktorka oskarżyła Mikołaja o uchylanie się od płacenia alimentów, mimo że ten uregulował wszystkie zaległości i płaci regularnie. Jednak Aneta nie wycofała pozwu, co doprowadziło do skazania Krawczyka. Teraz, po zapadnięciu wyroku, jego prawnicy planują apelację. Perspektywa kolejnych spraw sądowych w najbliższym czasie wydaje się niemal pewna.
NOWE WYZWANIA DLA AKTORA
Mikołaj Krawczyk obecnie tworzy szczęśliwą rodzinę z Sylwią Juszczak, z którą ma córeczkę Konstancję. Niestety, aktor od dłuższego czasu nie ma kontaktów z synami, co jego zdaniem jest efektem działań Anety Zając, która miałaby mu utrudniać spotkania z dziećmi. Po nieudanych próbach kontaktu z dziećmi, postanowił walczyć o swoje prawa w sądzie. W lutym 2024 roku zapadł wyrok, który zakazuje Zając ograniczania widzeń. W przypadku braku spotkań, Aneta będzie musiała płacić 500 zł za każdy niemożliwy dzień spotkania, co w skrajnych przypadkach może prowadzić do poważnych konsekwencji finansowych.
WYROK I BRAK ZMIANY
Pomimo prawomocnego wyroku i drastycznej kary finansowej, sytuacja dotycząca kontaktów Mikołaja z dziećmi nie uległa zmianie. Wciąż nie miał on okazji zobaczyć się z synami, co skłania go do podjęcia kolejnych kroków prawnych. Mecenas Krawczyka, Tomasz Uljasz, potwierdził, że jego klient będzie dążył do egzekwowania postanowień sądu i zapewnienia, że Aneta będzie wydawać dzieci na spotkania.
CZAS NA DALSZE KROKI
Mikołaj czeka na zmianę zachowania Anety, ale jeśli to się nie wydarzy, jest zdecydowany złożyć wniosek o karę finansową za brak kontaktów z synami. Ten ruch oznacza, że Aneta Zając będzie zmuszona zapłacić znaczne kwoty. Prawnik Krawczyka podkreśla, że jedynym sposobem wyegzekwowania kontaktów jest domaganie się kar finansowych, co prowadzi do kolejnego postępowania sądowego.
Obserwując tę sytuację, można tylko współczuć obu stronom. Czyż nie jest ironiczne, że mimo regularnego płacenia alimentów Mikołaj Krawczyk staje przed groźbą kar finansowych? Czy Aneta Zając nie potrafi znaleźć wspólnego języka z byłym partnerem, by zapewnić ich dzieciom zdrowe relacje z obojgiem rodziców? Czas pokaże, jak ta sprawa się rozwinie, ale jedno jest pewne – wojna w sądzie trwa nadal.