Decyzja Prawa i Sprawiedliwości o wystawieniu Karola Nawrockiego jako „obywatelskiego kandydata” w najbliższych wyborach prezydenckich wywołała spore emocje, nawet wśród członków partii Jarosława Kaczyńskiego. Jak informują dziennikarze TVN 24 w programie „W kuluarach”, prezydent Andrzej Duda był zaskoczony tym posunięciem, a brak wcześniejszych konsultacji wzbudził niezadowolenie w Pałacu Prezydenckim.
Zamieszanie w Pałacu
Na ostatniej konferencji prasowej prezydent Duda, poruszając temat kandydatów na najwyższy urząd w państwie, wykazał się pewnym zawahaniem i nie był w stanie przypomnieć sobie nazwiska Nawrockiego. Ta sytuacja, jak zauważył dziennikarz TVN24 Konrad Piasecki, może sugerować coś więcej niż tylko zwykłą omyłkę. Z kolei Agata Adamek pytała, czy ta chwila niepewności to efekt aktorstwa, czy prawdziwego zaskoczenia.
Niepokój w otoczeniu prezydenta
Jak twierdzą źródła bliskie Andrzejowi Dudzie, cytowane przez Agatę Adamek, prezydent czuje się pominięty i „zniesmaczony” brakiem rozmów na temat kandydata. W Pałacu panuje przekonanie, że Duda, który dwukrotnie wygrał wybory, zasługuje na większy szacunek i udział w podejmowaniu decyzji. Nieoficjalnie zasugerował, że lepszym kandydatem mógłby być Sławomir Mentzen z Konfederacji, a nawet rozważał możliwość braku poparcia dla kogokolwiek.
„Z Pałacu Prezydenckiego docierają do mnie sygnały, że prezydent jest zniesmaczony tym, iż nie zapytano go o dalsze kroki w sprawach wyborów prezydenckich” – relacjonowała Agata Adamek w programie TVN24.
Nawrocki w centrum uwagi
Karol Nawrocki, aktualny prezes Instytutu Pamięci Narodowej, znajduje się wśród pięciu kandydatów na prezydenta w wyborach zaplanowanych na maj 2025 roku. Choć oficjalna kampania ma rozpocząć się 8 stycznia, jego kandydatura już teraz generuje napięcia w obozie Zjednoczonej Prawicy.
W atmosferze napięcia rozgrywa się wojna o Pałac! Nawrocki kontynuuje swoją pracę, podczas gdy Rafał Trzaskowski zmaga się z różnorodnymi wyzwaniami. Jedno jest pewne – ten wyścig dopiero się zaczyna, a emocje w polityce wciąż będą rosły.