Prezydent Andrzej Duda wyraził otwartość na rozmowy dotyczące różnych pomysłów legislacyjnych, w tym tych związanych z Sądem Najwyższym. W rozmowie na antenie RMF FM odniósł się do propozycji marszałka Sejmu Szymona Hołowni, która zakłada, że to cały Sąd Najwyższy miałby rozstrzygać kwestie związane z ważnością wyborów prezydenckich, a nie tylko Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, składająca się wyłącznie z sędziów powołanych po 2017 roku.
Dyskusja na wachlarz pomysłów
Duda zaznaczył, że Konstytucja stwierdza, iż to Sąd Najwyższy ma decydować w takich sprawach, co otwiera możliwości różnorodnych prawnych modyfikacji. Prezydent odniósł się do spotkania z Hołownią, podczas którego marszałek zaprezentował tzw. „projekt ustawy incydentalnej dotyczącej wyboru Prezydenta RP”. Pytany o ogólną otwartość na dyskusję, Duda podkreślił znaczenie dialogu w procesie legislacyjnym.
Ważność timingu
Mimo otwartości, Duda wyraził swoje zaniepokojenie co do momentu, w którym temat ten jest poruszany. Prezydent odniósł się krytycznie do działań Państwowej Komisji Wyborczej (PKW), które, jego zdaniem, mogą być niezgodne z prawem. Chodziło o decyzję PKW o odroczeniu obrad dotyczących sprawozdania komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości do momentu „systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP” statusu Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN.
Zarówno temat ważności wyborów, jak i decyzje podejmowane przez PKW stają się niezwykle istotnymi fragmentami obecnej debaty publicznej. W kontekście niepewności prawnej wzrastają pytania o przyszłość stabilności instytucji wybierających, a także o ich wiarygodność w oczach obywateli.
Wszystkie te wątki wskazują na dynamiczną i kontrowersyjną sytuację polityczną w kraju. Czas pokaże, jakie propozycje zostaną podjęte, a jakie z nich zmienią współczesny krajobraz prawny związany z wyborami.