W wywiadzie dla Polsat News prezydent Andrzej Duda skomentował kontrowersyjne wypowiedzi dotyczące przyszłości Ukrainy w Unii Europejskiej. Zwrócił uwagę, że jeżeli ktokolwiek z rządzących zapowiada blokowanie dostępu Ukrainy do UE, to w ten sposób wspiera politykę Władimira Putina. Prezydent odniósł się tym samym do słów Władysława Kosiniaka-Kamysza, który podkreślił, że akcesja Ukrainy do Unii jest niemożliwa bez rozwiązania kwestii wołyńskiej.
BRAK SPOTKANIA Z TRUMPEM
Wbrew wcześniejszym spekulacjom, nie doszło do spotkania Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem podczas jego wizyty w USA. Prezydent Duda zaznaczył, że nie miałby nic przeciwko takiej możliwości, jednak obecnie Trump jest osobą prywatną, a jego status jako kandydata na przyszłego prezydenta USA nie zmienia sytuacji.
Duda, wspominając czas prezydentury Trumpa, mówił o dobrych relacjach, które zbudowali przez lata. Podkreślił, że wspólnie zrealizowali ważne dla Polski projekty, w tym inicjatywę Trójmorza.
TRUDNE RELACJE Z UKRAINĄ
Poruszając temat relacji z Ukrainą, Duda zauważył, że starał się unikać eskalacji napięcia z Kijowem, mimo trudnych tematów historycznych. Przywołał konkretne rozmowy z prezydentem Zełenskim oraz znaczenie obecności ukraińskiego przywódcy w Łucku podczas rocznicy Rzezi Wołyńskiej. Jak zaznaczył Duda, osiągnięcie porozumienia w kwestiach historycznych leży w interesie obydwu narodów, zwłaszcza Ukraińców, którzy mają wiele problemów z przeszłością.
WYPADKI I KRYTYKA
Odniósł się także do decyzji dotyczącej Bogdana Klicha, który ma objąć stanowisko ambasadora w Waszyngtonie. Duda wyraził swoje wątpliwości co do jego kompetencji, wskazując na kontrowersje związane z jego przeszłością jako ministra obrony.
OSPIRACJA NA POWODZIE
W kontekście tegorocznych powodzi, Duda zwrócił uwagę na konieczność szybkiego i skutecznego działania w celu pomocy poszkodowanym. Podkreślił, że priorytetem powinno być zapewnienie wsparcia dla tych, którzy najbardziej ucierpieli z powodu klęski żywiołowej, unikając niepotrzebnych sporów politycznych w tej kwestii.
UDZIAŁ W ONZ
Prezydent Duda udał się do USA głównie w związku z udziałem w debacie generalnej Zgromadzenia Ogólnego ONZ. W swoim wystąpieniu mówił o konieczności reformy systemu ONZ oraz przestrzegania prawa międzynarodowego. Zwrócił uwagę, że nie można akceptować, by ci, którzy łamią zasady Karty Narodów Zjednoczonych, zyskiwali na sile, odnosząc się do rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Dodatkowo, Duda spotykał się z wieloma ważnymi osobistościami na szczycie, w tym z Sekretarzem Generalnym ONZ oraz liderami państw Trójmorza.
Źródło/foto: Polsat News