Dzisiaj jest 24 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Amerykański ekspert ostrzega: Trump destabilizuje plan działania

Donald Trump, według Daniela Frieda, byłego ambasadora USA w Polsce, ma potencjał do walki o wolność, jednak własnymi działaniami podważa swoje plany. „Dlaczego te umizgi do Putina? Z Rosjanami można negocjować, ale tylko wtedy, gdy pokazuje się swoją siłę” – stwierdza Fried, który był bliskim współpracownikiem prezydentów Clintona i Busha oraz miał wpływ na przystąpienie Polski do NATO.

KLUCZOWE PROBLEMY W POLITYCE TRUMPA

W kontekście obecnych wydarzeń, Fried zauważa, że Trump powinien pamiętać, iż to Rosja zainicjowała tę wojnę. Niestety, prezydent USA w swoich publicznych wystąpieniach obarcza Ukrainę odpowiedzialnością za konflikt. Tego rodzaju wypowiedzi mogą być zastraszające, gdyż Putin może je wykorzystać jako narzędzie w swojej propagandzie.

Fried podkreśla, że umizgi do Putina są nie tylko sprzeczne z zasadą „pokój poprzez siłę”, ale także rujnują zaufanie do skutecznych negocjacji. „Z historii wiemy, że z Rosjanami można rozmawiać, ale tylko wtedy, gdy zademonstrujemy naszą dominującą pozycję” – dodaje.

TRUMP A WARTOŚCI WOLNEGO ŚWIATA

Jako były sowietolog, Fried ma jasne spojrzenie na działania Putina, określając go jako „czekistę”, co odzwierciedla sowiecką mentalność. Zauważa, że Trump wydaje się nie dostrzegać skali zbrodni wojennych dokonanych przez Rosję w Ukrainie, co tylko podkreśla jego niezdolność do realnej oceny sytuacji w regionie.

Fried, który był jednym z architektów rozszerzenia NATO, podkreśla, że Polacy sami otworzyli drzwi do sojuszu, a ich wysiłki są kluczowe dla obecnej stabilności. „Gdyby nie nasze działania, Ukraina byłaby obecnie pod kontrolą Kremla” – mówi. „To nasza determinacja uchroniła nas przed wojną w regionie.”

OBAWY I NADZIEJE NA PRZYSZŁOŚĆ

Pytany o obawy związane z polityką Trumpa, Fried podkreśla, że mimo różnych przeszkód nie ma poczucia, iż jego ponad czterdziestoletni wysiłek na rzecz wolności w Europie Środkowej poszedł na marne. „Polska to teraz hard-target, nie jesteśmy słabym krajem, jak w 1939 roku” – mówi były ambasador, podkreślając, że aktualna sytuacja wymaga przemyślanej strategii i nie ulegania strachowi.

Na koniec Fried wyraża nadzieję, że obecny polski minister spraw zagranicznych, dobrze zorientowany w amerykańskiej polityce, będzie w stanie przekonać administrację Trumpa do wspierania Ukrainy. „To w amerykańskim interesie, aby popierać Ukrainę i dążyć do pokoju w regionie” – kończy rozmowę, pozostawiając otwartą furtkę dla lepszych relacji między Polską a Stanami Zjednoczonymi.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie