„Wypiłem zaledwie trzy kieliszki” – tak bronił się przed funkcjonariuszami policji mieszkaniec Stargardu, zatrzymany podczas kontroli. Mężczyzna poruszał się na hulajnodze elektrycznej, co wzbudziło zainteresowanie mundurowych, którzy szybko zorientowali się, że jazda mężczyzny jest co najmniej podejrzana. Okazało się, że mieli rację, bowiem w organizmie 24-latka stwierdzono obecność promila alkoholu, a dodatkowo w jego kieszeni znaleziono narkotyki. Takie zestawienie oznaczało karę w wysokości 2500 złotych, a mężczyzna trafił za kratki.
HULAJNOGA, ALKOHOL I NARKOTYKI
Widok osób poruszających się na hulajnogach elektrycznych stał się codziennością. Te nowoczesne środki transportu zyskały rzesze fanów, jednak korzystanie z nich wymaga przestrzegania przepisów. Niestety, coraz częściej zdarza się, że niektórzy cieszą się z przejażdżek, zapominając o odpowiedzialności, która powinna im towarzyszyć. Taką osobą był kolejny młody mężczyzna, również zatrzymany przez patrol stargardzkiej prewencji za jazdę pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze zauważyli jego ewidentne kłopoty z utrzymywaniem równowagi na hulajnodze. Interwencja policji zakończyła się dla stargardzianina tym samym – badanie alkomatem wykazało obecność promila, a jego portfel zubożał o 2500 złotych. Dodatkowo mężczyzna miał przy sobie substancje zabronione, co poskutkowało kolejnym transportem do policyjnej celi.
BEZPIECZEŃSTWO PRZEDE WSZYSTKIM
Policjanci nieustannie przypominają o zakazie kierowania pojazdami pod wpływem alkoholu. Alkohol, nawet w niewielkich ilościach, znacząco wpływa na zdolności psychomotoryczne, co z kolei stwarza ogromne niebezpieczeństwo. Nie tylko dla samego kierującego, ale również dla innych uczestników ruchu drogowego. Warto pamiętać, że chwila słabości i brak rozsądku mogą prowadzić do tragicznych konsekwencji. Bezpieczeństwo na drodze powinno być priorytetem, a każdy, kto siada za kierownicą – niezależnie od pojazdu – powinien działać z pełną odpowiedzialnością.
Źródło: Polska Policja