Dzisiaj jest 4 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Aleksander Miszalski wyjaśnia, dlaczego nie przyznał sobie premii

Wiceprezydent Krakowa, Aleksander Miszalski, w niedawnym wywiadzie dla Interii porusza kontrowersyjne decyzje dotyczące przyznania nagród dla wiceprezydentów w kontekście trudnej sytuacji finansowej miasta. W wywiadzie omawia również wątpliwości dotyczące Strefy Czystego Transportu oraz przyjmowania do pracy osób z Partii Obywatelskiej. Jak można się domyślić, rozmowa z politykiem budzi wiele pytań, a odpowiedzi na nie wcale nie są jednoznaczne.

PREZYDENT CZY PARTYZANT?

Dawid Serafin zapytał Miszalskiego, czy bardziej utożsamia siebie z rolą prezydenta miasta czy lidera regionalnych struktur PO. Miszalski zdecydowanie stwierdził, że czuje się prezydentem, podkreślając, że jego praca w urzędzie zajmuje większość jego czasu oraz że ma określoną wizję dla Krakowa. Jednocześnie stwierdził, że to on często stara się pozyskiwać fundusze z Warszawy, a nie odwrotnie, jak sugerowali jego konkurenci.

PREMIE DLA WICEPREZYDENTÓW A FINANSE MIASTA

Serafin nie omieszkał zwrócić uwagi na fakt, że wiceprezydenci otrzymali wysokie premie mimo braków w miejskim budżecie. Miszalski argumentował, że wynagrodzenia są adekwatne do odpowiedzialności, jaką ponoszą jego zastępcy w trudnych czasach. Starannie wyjaśnił, że uchwały i decyzje finansowe są wynikiem kompetencji, a nie politycznych koneksji.

STREFA CZYSTEGO TRANSPORTU

W kontekście wprowadzania Strefy Czystego Transportu, Miszalski zaznaczył, że decyzja ta wynika z konieczności poprawy jakości powietrza w mieście i spełnienia wymogów prawnych. Stwierdził, że konsultacje z mieszkańcami miały na celu wypracowanie najlepszego kształtu strefy, a nie zastąpienie jej całkowicie. W obliczu sprzeciwów z niektórych środowisk, polityk utrzymywał, że wprowadzenie strefy było jego obietnicą wyborczą.

MIEJSKIE FINANSE I KREDYTY

Miszalski poruszył również kwestię zadłużenia miasta, zauważając, że w ostatnich latach udało się poprawić nadwyżkę budżetową, mimo ogólnego zwiększenia zadłużenia. Podkreślił, że wzrost zadłużenia wynika z podejmowania działań inwestycyjnych, a nie z braku kompetencji w zarządzaniu finansami. Swoje wypowiedzi wzmacniał danymi, starając się przekonać mieszkańców, że jego rządzenie doprowadzi do poprawy sytuacji finansowej miasta.

WIŚLA KRAKÓW A STADION

Na koniec rozmowy Miszalski odniósł się do kwestii związanych z Wisłą Kraków, wyjaśniając, że temat wynajmu stadionu pozostaje w toku. Wyraził chęć współpracy z klubem, jednak zaznaczył, że istnieją zasady, których należy przestrzegać w tym dialogu. W kontekscie współpracy z klubem uzupełnił, że miasto dąży do efektywności w wydatkach na infrastrukturę sportową.

W rozmowie przewija się wiele kontrowersji oraz zawirowań w polityce lokalnej, jak i sytuacji finansowej miasta. Prezydent Miszalski stara się zyskać zaufanie mieszkańców, ale zadania, które przed nim stoją, wcale nie są proste w obliczu narastających oczekiwań oraz wyzwań. Wizja przyszłości Krakowa jest w jego rękach, a co z tego wyniknie, czas pokaże.

Źródło/foto: Interia

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie