Dekret o ułaskawieniu 30 osób skazanych za – jak określa białoruska agencja państwowa – „zbrodnie protestacyjne”, został podpisany przez Alaksandra Łukaszenkę 16 sierpnia. Wśród osób objętych postanowieniem białoruskiego przywódcy jest 14 kobiet i 16 mężczyzn, w tym osoby w wieku emerytalnym oraz poważnie chore.
„Przyznali się do winy, żałując tego, co zrobili, i zobowiązali się prowadzić praworządny styl życia” – czytamy w depeszy opublikowanej przez agencję BiełTA. Pomimo ułaskawienia, osoby te będą poddawane ścisłej kontroli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w imieniu Łukaszenki, co ma być szansą na ich rehabilitację wobec państwa i społeczeństwa.
Chociaż nie podano konkretnych nazwisk osób ułaskawionych przez Łukaszenkę, agencja Reutera sugeruje, że mogą to być uczestnicy antyrządowych protestów z 2020 roku, które wybuchły po sfałszowanych wyborach prezydenckich, potępionych zarówno przez białoruską opozycję, jak i państwa zachodnie. Organizacje praw człowieka szacują, że w Białorusi przetrzymywanych jest około 1400 więźniów politycznych, a protesty, które wygasły w marcu 2021 roku, skutkowały śmiercią co najmniej czterech osób.
Alaksandr Łukaszenka wprowadził także nowe przepisy w 2021 roku, ograniczające organizację protestów i nakładające obowiązek rejestracji wszystkich imprez masowych u władz lokalnych.
Źródło/foto: Polsat News