Woda zalała Lewin Brzeski i Paczków, jednak nie wszyscy mieszkańcy postanowili porzucić swoje domy. W obliczu tego groźnego żywiołu, rząd ogłosił poszerzenie granic stanu klęski żywiołowej, co już wprowadza pewien niepokój. W 54 gminach województwa dolnośląskiego wprowadzono alerty powodziowe, a to oznacza, że sytuacja nie jest bynajmniej stabilna.
ALARM POWODZIOWY W DOLNOŚLĄSKIEM
Zgromadzone informacje z terenu są alarmujące. Władze lokalne apelują o rozwagę, jednak w wielu domach mieszkańcy zostają, by bronić tego, co dla nich najważniejsze. Na szczęście, w trudnych chwilach można liczyć na solidarność. Fundacja WOŚP zorganizowała akcję zbiórki dla poszkodowanych przez powódź, co świadczy o wielkim sercu Polaków, które bije nawet w czasach kryzysu. Oby tylko woda nie zabrała więcej niż to, co materialne.
CZY BĘDĄ KOLEJNE PODWODNE DRAMATY?
Te wydarzenia przypominają nam, jak krucha jest nasza rzeczywistość. Równocześnie nasuwają się pytania: co dalej z infrastrukturą, która już teraz jest w opłakanym stanie? Czy na przyszłość władze wezmą pod uwagę konieczność działań prewencyjnych, zamiast tylko reagować na skutki? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – oby jak najwięcej osób miało na uwadze swoje bezpieczeństwo i podejmowało rozsądne decyzje.