Dzisiaj jest 18 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Aktorka przeżyła dramatyczne chwile w stanie śmierci klinicznej: „Nie żyłam przez trzy minuty”

Nominowana do nagrody Emmy aktorka Danielle Vasinova zaskoczyła swoich fanów wstrząsającym wyznaniem. Podczas walki z COVID-19 przez trzy minuty znajdowała się w stanie śmierci klinicznej. O tym dramatycznym doświadczeniu mówiła dopiero po kilku latach. – 12 grudnia 2019 roku umarłam na trzy minuty – zdradziła w rozmowie z magazynem „People”.

DRAMATYCZNE CHWILE ZDROWOTNE

W wywiadzie opublikowanym 19 grudnia Danielle Vasinova opisała moment, w którym jej serce przestało bić. 42-letnia gwiazda, która niedawno dołączyła do obsady spin-offu „Yellowstone”, zatytułowanego „The Madison”, zachorowała na COVID-19 w drugiej połowie grudnia 2019 roku. Wówczas nikt nie przewidywał, jakie skutki przyniesie ta niebezpieczna choroba.

Na początku Vasinova myślała, że ma grypę. Wówczas w Stanach Zjednoczonych nie wprowadzono jeszcze restrykcji związanych z COVID-19, a informacji na temat choroby było niewiele. – Udałam się na ostry dyżur w Los Angeles, gdzie stwierdzono, że mam anginę, i odesłano mnie do domu z antybiotykami. Następnego dnia ledwo mogłam stać na nogach – wspomina aktorka, reflektując na temat tamtych dni.

W OSTATNIEJ CHWILI

Około godziny drugiej w nocy hollywoodzka gwiazda została przewieziona przez wuja na pogotowie. – Czułam, że umieram. Wujek opowiadał, że ludzie biegali wokół mnie, a mała dziewczynka wskoczyła na moją klatkę piersiową i zaczęła resuscytację. Potem zobaczył, jak moje serce zaczyna bić – relacjonuje Vasinova.

Na szczęście po trzech minutach udało się przywrócić akcję serca. Aktorkę wprowadzono w stan śpiączki farmakologicznej i przewieziono na oddział intensywnej terapii. – Miałam całkowitą niewydolność narządów. Z młodej, zdrowej kobiety nagle stałam się osobą walczącą z poważną infekcją, która przejęła moje ciało. Pojawiła się znikąd i odmieniła moje życie – tłumaczy aktorka.

To dramatyczne doświadczenie jest świadectwem tego, jak nieprzewidywalna jest choroba i jak niewiele wiemy o jej skutkach. W obliczu pandemii, historie takie jak ta Vasinovej powinny przypominać nam o sile i kruchości życia.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie