Podczas spotkania Rafała Trzaskowskiego z sympatykami w Grodzisku Mazowieckim zasiadł w pierwszym rzędzie Daniel Olbrychski, legendarny aktor, który przyszłł ze swoją żoną Krystyną. W rozmowie z „Faktem” 80-letni artysta odniósł się do szans kandydata Koalicji Obywatelskiej oraz narastającego poparcia dla Sławomira Mentzena, lidera Konfederacji. Olbrychski zaznaczył, że zna Trzaskowskiego od jego najmłodszych lat, dzięki przyjaźni z rodzicami kandydata.
PRZYJACIEL OD DZIECIŃSTWA
Grodzisk Mazowiecki stał się częścią kampanii wyborczej Trzaskowskiego w środę 19 marca. Obecność Olbrychskiego zaskoczyła wielu, ale artysta nie ukrywał swoich sympatii. — Rafał radzi sobie doskonale. Znam go od dziecka i widziałem, jak rozwijał swoje talenty. Jego osiągnięcia jako europoseła i prezydenta Warszawy pokazują, że posiada kompetencje potrzebne na najwyższych stanowiskach zarówno w Polsce, jak i w Europie — ocenił aktor.
KRYTYK CZY FAN?
Pytany o ewentualne niedociągnięcia w kampanii Trzaskowskiego, Olbrychski nie przesadzał z krytyką. — Nie jestem szczególnie wymagającym krytykiem. Uważam, że Rafał robi to, co powinien — stwierdził, prezentując umiarkowany optymizm. Jednak, gdy przyszło mu skomentować rywalizację między kandydatami PiS oraz Mentzenem, jego ton stał się poważniejszy.
ZAGROŻENIE Z HISTORII
— Zawsze istnieje ryzyko. Kto mógł przewidzieć, że podczas pierwszych wolnych wyborów może pojawić się ktoś taki jak Tymiński? Uważam, że to była kontrowersyjna postać, która mogła wpłynąć na wynik głosowania — mówił Olbrychski, nawiązując do wyborów prezydenckich z 1990 roku, w których do drugiej tury przeszedł mało znany Stanisław Tymiński. Dodał: — Oczekuję drugiej tury, ale nie wyobrażam sobie klęski Rafała.
REFLEKSJE NA TEMAT KAMPANII
Podczas spotkania Olbrychski wspomniał także o swojej roli w kampanii Bronisława Komorowskiego w 2015 roku, przywołując kwestie, które wówczas wzbudziły kontrowersje. — Komentowałem I turę wyborów, a wypowiedzi kandydata Dudy, wskazujące na brak patriotyzmu Komorowskiego, były absolutnie nieprzyzwoite — zauważył. Jego krytyczne słowa spotkały się z reakcją Trzaskowskiego, który podkreślił znaczenie otwartości i nie zamykania się na dialog z przeciwnikami.»
Olbrychski, który wcześniej jawnie manifestował swoje polityczne sympatie, zdaje się mieć jasną wizję przyszłości, a jego obecność na spotkaniach Trzaskowskiego niewątpliwie przyciąga uwagę mediów oraz wyborców.
