Tomasz Kaczmarek, powszechnie znany jako agent Tomek, w programie na żywo w TVP Info przeprosił Jolantę i Aleksandra Kwaśniewskich za nieprawdziwe oskarżenia, które powstały w trakcie jego pracy w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym (CBA). W audycji miały miejsce również przeprosiny dla byłego prezydenta Sopotu, Jacka Karnowskiego.
Oficjalne przeprosiny pełne emocji
W czwartek Tomasz Kaczmarek wykorzystał swoją obecność w telewizji, by złożyć formalne przeprosiny „w imieniu CBA” byłemu prezydentowi, który znalazł się w sekcie oskarżeń dotyczących tzw. „willi Kwaśniewskich” w Kazimierzu Dolnym. Działania Kaczmarka miały na celu znalezienie dowodów na nieuczciwość pary prezydenckiej.
W programie gościł także Jacek Karnowski, do którego agent Tomek skierował osobiste przeprosiny. „Panie Jacku, czuję się zobowiązany, aby przeprosić pana w imieniu CBA, które w niegodziwy sposób na pana polowało” — wyznał, wyciągając rękę w stronę Karnowskiego, który przyjął gest.
Osobiste refleksje i zarzuty
Kaczmarek podkreślił, że Karnowski stał się narzędziem w rękach złych ludzi, łamiących konstytucję. „Trzeba postawić zarzuty co do używania Pegasusa przeciwko przeciwnikom politycznym” — stwierdził, wskazując na nieetyczne metody, które były stosowane.
W dalszej części programu agent Tomek podzielił się swoją wiedzą na temat CBA za rządów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Kaczmarek ujawnił, że Wąsik przekazał mu przed laty analizę polityczną podsłuchów Jana Burego, przewodniczącego klubu PSL, nakazując mu ujawnienie tych informacji prawicowym dziennikarzom.
Kontrowersje związane z działalnością CBA
Analiza, która według Kaczmarka zawierała tajne dane operacyjne oraz fragmenty podsłuchów, miałaby pochodzić z lat 2013-2014, gdy szefem CBA był już Paweł Wojtunik. Kaczmarek zauważył, że pomimo zmiany kierownictwa, w biurze pozostali ludzie, którzy aktywnie współpracowali z Kamińskim i Bejdą, wynosząc dokumenty w celu ich politycznego wykorzystania.
Tomasz Kaczmarek odniósł się do swojej kariery, wskazując, że rozpoczął pracę w Centralnym Biurze Śledczym w 2002 roku jako agent pod przykryciem, a od 2006 roku był związany z CBA. Jego działania przyciągnęły uwagę mediów dzięki sprawom, takim jak te związane z posłanką Beatą Sawicką oraz „willą Kwaśniewskich”.
W ostatnim czasie były agent stał się bohaterem głośnego wywiadu, w którym opisał szczegóły misji CBA w Austrii, co dodatkowo wzbudziło zainteresowanie opinii publicznej.
Źródło/foto: Interia