W czerwcu, na skrzyżowaniu ulic Puławskiej i Malczewskiego w Warszawie, miało miejsce groźne zdarzenie, w którym udział wziął adwokat pod wpływem kokainy – poinformował prokurator Piotr Antoni Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, w rozmowie z Interią. Po zderzeniu toyoty z bmw, jedno z aut uderzyło w pieszych. W wyniku wypadku sześć osób zostało rannych, w tym dwie w stanie krytycznym.
Postępowanie Prokuratury
Aktualnie sprawa jest przedmiotem dochodzenia prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową dla Warszawy-Mokotów. Do tej pory zarzuty postawiono kierowcy toyoty, który wyjechał z ulicy Malczewskiego. Kierowca bmw, poruszający się z dużą prędkością, dachował po zderzeniu. Osoba prowadząca toyotę została oskarżona o nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, co może skutkować karą do 15 lat więzienia. Przyznała się do winy i złożyła wyjaśnienia, a sąd zastosował wobec niej dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju i prowadzenia pojazdów.
Kierowca pod wpływem
Kierowcą bmw okazał się prawnik, który był pod działaniem substancji odurzających. Zostały przeprowadzone badania krwi, które potwierdziły obecność kokainy oraz jej metabolitów. Prokurator dodał, że w związku z tym mężczyzna otrzymał zarzut z art. 178a par. 1 Kodeksu Karnego, mówiący o prowadzeniu pojazdu pod wpływem środków odurzających. Prawo jazdy zostało mu odebrane bezpośrednio po incydencie.
Warto przypomnieć, że prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających może skutkować karą do 3 lat więzienia, grzywną do 5 tysięcy złotych oraz konfiskatą pojazdu bądź jego równowartości.
Nieobecność na przesłuchaniu
Kierowca bmw miał stawić się na przesłuchanie w piątek, jednak nie pojawił się, nie odbierając wezwania. Jego obrońca był informowany o konieczności zgłoszenia się Michała C. w tej sprawie. Biegły, który dokonywał oględzin bmw, zdobył odczyty z rejestratora, znanego jako „czarna skrzynka”, i śledczy oczekują teraz na wyniki swoich działań.
O zdarzeniu na skrzyżowaniu ulic Puławskiej i Malczewskiego policja została powiadomiona 9 czerwca po godzinie 14:30. W wyniku kolizji pięciu pieszych oraz kierowca bmw doznali obrażeń. Jak podkreślił podkomisarz Rafał Rutkowski z Komendy Stołecznej Policji, obaj kierowcy w chwili zdarzenia byli trzeźwi.
Śledztwo trwa, a opinia publiczna czeka na rozwój sytuacji, która stała się jednym z bardziej niepokojących wydarzeń w Warszawie tego lata.
Źródło/foto: Interia