Adrian Zandberg, lider partii Razem, skrytykował dotychczasowe działania rządu dotyczącą rozliczeń z poprzednikami. 15 października, w rocznicę powołania koalicji, zwrócił uwagę na rozczarowanie społeczne w kontekście oczekiwań związanych z rozliczeniami. „Ci, którzy pragnęli wielkich rozliczeń, czują się zawiedzeni. Nie ma co się dziwić, gdyż reszta społeczeństwa ma już dość tej gadaniny” — ocenił Zandberg, wskazując na rosnące problemy, takie jak długie kolejki do lekarzy oraz wzrost cen w sklepach i domowych rachunków.
ROZLICZENIA W ŚWIETLE NOWEJ WŁADZY
Po wyborach w październiku 2023 roku Donald Tusk zapowiedział konieczność rozliczenia Prawa i Sprawiedliwości. W związku z tym Sejm utworzył trzy komisje śledcze: dotyczącą wyborów korespondencyjnych, afery wizowej oraz sprawy związanej z Pegasusem. Zandberg zauważył, że nowa władza zdrowo określiła czas potrzebny na postępowania, ponieważ takowe w normalnym toku powinny być zakończone w ciągu roku. Tego czasu jednak nie wykorzystano efektywnie, co, jego zdaniem, może prowadzić do niekorzystnych następstw.
JAK DŁUGO JESZCZE?
„Rozliczenia idą wolno, ponieważ nie wszyscy członkowie Koalicji dostrzegają, że bez tego nie będzie naprawy Rzeczypospolitej. Jeżeli sytuacja się nie poprawi, to sami zostaną rozliczeni przez ludzi” — napisał w środę w mediach społecznościowych premier. Równocześnie Zandberg wskazał na nieefektywność dotychczasowych działań, zauważając, że aktywność Platformy na komisjach śledczych niewiele przynosi, a ludziom mało już obchodzi, w jaki sposób prowadzone są te procedury. „Ileż można tego słuchać, gdy na co dzień borykają się z o wiele poważniejszymi sprawami?” — skonstatował.
Podsumowując, mnożą się pytania o przyszłość rozliczeń. Mieszkańcy nie pytają już o obiecane rezultaty, bo ich codzienne życie toczy się dalej, a concerny dotyczące zdrowia, finansów i jakości życia wyprzedzają polityczne spekulacje. „Ludzie już myślą o czymś innym, bo rozliczeniami człowiek się nie naje” — zripostował lider partii Razem, podkreślając, że obiecane działania rządu muszą przybrać bardziej konkretne formy.
Bez wątpienia kontrowersje związane z rozliczeniami z PiS pozostaną jednym z kluczowych tematów dyskusji politycznej w nadchodzących miesiącach, ale pytanie, czy partie są gotowe zająć się nowymi wyzwaniami, pozostaje otwarte.