Dzisiaj jest 14 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Adamowicz nie przebiera w słowach: „Ta stacja nie ma prawa istnieć”

Magdalena Adamowicz wezwała do odebrania Telewizji Republika licencji na nadawanie. Uwzględniając ostatnie wydarzenia i groźby skierowane wobec Jerzego Owsiaka, żona tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska podkreśliła, że „telewizja siejąca nienawiść” nie ma prawa funkcjonować w Polsce. Jej apel związany był z zeznaniami 71-latka, który został aresztowany przez policję i stwierdził, że inspirowany był jednym z programów tej stacji.

Uroczystości w Gdańsku

W poniedziałek Gdańsk obchodził szóstą rocznicę śmierci Pawła Adamowicza, prezydenta miasta, który zginął po stabbie podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na uroczystościach ogłoszono laureata nagrody im. Pawła Adamowicza, którym został mer Kijowa, Witalij Kliczko.

Podczas ceremonii Magdalena Adamowicz przypomniała, jak szkodliwe były słowa, które przyczyniły się do tragedii sprzed lat. „Nienawiść, jaka zalewała Polskę, była realną przyczyną śmierci mojego męża”, mówiła europoseł Koalicji Obywatelskiej. Wskazała na potrzebę zapobiegania podobnym incydentom w przyszłości.

Wynik procesu i wezwanie do zmian

Europoseł odniosła się także do niedawno zapadłego wyroku w sprawie zabójstwa jej męża, wskazując, że sąd potwierdził, że tło zbrodni miała podłoże polityczne. „Nikt odpowiedzialny za wzniecanie politycznej nienawiści nie poniósł konsekwencji”, zaznaczyła Magdalena Adamowicz.

Omawiając obecne zagrożenia, przypomniała o groźbach, które zaobserwowano wobec Jerzego Owsiaka. „To, co widzimy dzisiaj, jest gorsze niż sytuacja sprzed sześciu lat. Ludzie, którzy szerzą nienawiść, wciąż pozostają bezkarni”, dodała.

Zagrożenia dla społeczeństwa

Europoseł wyraziła obawy dotyczące rosnącego zła, które nie jest wymierzane sprawiedliwości. „Zło, które nie zostało rozliczone, ma tendencję do wzmacniania się. Po śmierci Pawła Adamowicza wydawało się, że osiągnęliśmy dno, ale realia pokazują, że tak nie jest”, powiedziała.

Chociaż Magdalena Adamowicz nie wymieniła Telewizji Republika z nazwy, jej wypowiedzi jednoznacznie nawiązywały do telewizyjnych przekazów, które mogą inspirować do przemocy. „Człowiek, który groził zabójstwem, przyznał, że został zainspirowany przez konkretną stację”, twierdziła.

W końcowej części swojego wystąpienia Adamowicz wezwała do zdecydowanych działań w celu zapobiegnięcia dalszemu istnieniu mediów, które propagują nienawiść. „Telewizja szerząca nienawiść nie ma miejsca w Polsce”, podkreśliła.

Źródło/foto: Interia

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie