Czteroletnia Ada od lat zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Już czterokrotnie poddana została operacjom, jednak w Polsce jej możliwości leczenia dobiegły końca. Nadzieję na ratunek przynosi ośrodek w Stanach Zjednoczonych, a koszt całkowitego leczenia oszacowano na astronomiczną kwotę 8 milionów złotych. Rodzice dziewczynki, mimo ogromnego wysiłku, zdołali zebrać jedynie 6 milionów, brakuje im więc 2 milionów oraz czasu, co skłoniło Fundację Polsat do apelowania o pomoc.
Walka o życie
Ada to urocza dziewczynka o pięknych oczach i szczerym uśmiechu, która każdego dnia stawia czoła nieuleczalnej wadzie serca – atrezji płucnej z tetralogią Fallota. Już od pierwszych dni życia musi radzić sobie z trudnościami, ponieważ jej tętnice płucne są bardzo wąskie. Zdolność serca do pompowania krwi jest zaledwie w 60% dla prawej komory i 50% dla lewej komory. Rodzice obawiają się, że może dojść do zawału serca z powodu narastającego ciśnienia międzykomorowego – tłumaczył ojciec, Sebastian Kujawa, w rozmowie z dziennikarzami.
Nadzieja z Stanford
Po pierwszej operacji, która miała miejsce, gdy Ada miała jedynie 13 dni, przeszła jeszcze trzy inne zabiegi. Doświadczyła już zawału i udaru, a obecnie w polskich placówkach medycznych nie ma już dalszych możliwości leczenia. W centrum medycznym w Stanford w USA opracowano metodę, która może jej pomóc, lecz jej koszt jest szokujący.
W obliczu tego dramatu Fundacja Polsat podjęła działania mające na celu wsparcie rodziny. Prezes Fundacji, Krystyna Aldridge-Holc, podkreśliła, że „czas jest na wagę złota”, a operacja może odbyć się w marcu, jednak termin będzie zależeć od daty zaksięgowania ostatnich wpłat.
Pomoc jest niezbędna
Na stronie Fundacji można znaleźć wszystkie szczegóły dotyczące możliwości wsparcia Ady. „Nawet niewielkie kwoty mogą przyczynić się do uratowania jej życia. Prosimy o pomoc, dajcie możliwość Adzie na dalsze życie” – apeluje Aldridge-Holc. Co ważne, Fundacja Polsat nie pobiera żadnych prowizji, więc całkowita kwota, która wpłynie, zostanie przeznaczona na leczenie.
Specjaliści z Stanford to jedyni na świecie, którzy zajmują się tak złożonymi przypadkami jak Ady. Dzięki współpracy z kardiochirurgami z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka, dziewczynka ma szansę na normalne życie. Jednak obecnie jej stan wymaga intensywnej opieki i wsparcia. Ada przeżyła poważną infekcję, a silne leki jedynie utrzymują ją przy życiu. Jak zauważa reporterka Polsat News, Monika Zalewska, dziewczynka potrzebuje „milionów dobrych serc”, aby móc stawić czoła wyzwaniom, które przed nią stoją.
Źródło/foto: Polsat News