Dzisiaj jest 15 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Pszczoły

Ostrzeżenie naukowców: globalne ocieplenie grozi wymieraniem cennych gatunków

Na całej Ziemi znajduje się wiele gatunków endemicznych, czyli takich, które występują wyłącznie w określonych miejscach, ponieważ są przystosowane do konkretnego klimatu. Postępujące zmiany klimatu spowodują wymarcie tych gatunków, ponieważ znacznie zwiększy się temperatura na całej Ziemi.

Przykładem endemitu jest panda wielka, która występuje tylko w górskich lasach bambusowych na terenie Chin. Inne gatunki unikatowe występują też np. na Wyspach Galapagos, gdzie można spotkać przedrzeźniacze, jaszczurkę lawową, albatrosa galapagoskiego, legwana z Santa Fe i żółwie olbrzymie. Są to przykłady dość egzotyczne z naszego punktu widzenia, ale aby znaleźć gatunku endemiczne nie trzeba sięgać tak daleko. W polskich Tatrach występują unikatowe gatunki roślin takich jak mniszki, maki, skalnice czy wiechliny.

Jeżeli globalne ocieplenie przekroczy 3 st. C wszystkie gatunku z wysp i ponad cztery na pięć gatunków endemicznych z gór będą w wysokim stopniu zagrożone. W Europie do takich gatunków należą pszczoły, ptaki morskie, takie jak maskonury oraz ryby takie jak łosoś czy dorsz, a także rośliny i motyle występujące w Alpach. Zmiana klimatu dotknie również gatunki żyjące w Morzu Śródziemnym.

Utrzymanie globalnej temperatury w granicach ustalonych przez porozumienie paryskie zmniejszyłoby ryzyko dla tych gatunków. Zakłada ono utrzymanie globalnego ocieplenia na poziomie nie przekraczającym 2 st. C, a najlepiej 1,5 st. C. Takie wnioski pochodzą z analiz prawie 300 obszarów zwanych hotspotami bioróżnorodności. Chodzi tu o okolice lądowe lub wodne, w których żyje wyjątkowo duża liczba gatunków roślin i zwierząt. Na wielu z tych obszarów spotyka się właśnie gatunki endemiczne.

Autorami analiz jest piętnastu specjalistów w dziedzinie ekologii i zmian klimatu z różnych ośrodków na całej Ziemi. Odkryli oni, że jeżeli planeta ociepli się o 3 st. C to jedna trzecia gatunków żyjących w morzu będzie zagrożona wyginięciem, w górach będzie to 84 proc. endemicznych gatunków, a na wyspach 100 proc. W sumie 92 proc. lądowych gatunków endemicznych i 95 proc. morskich czeka przede wszystkim zmniejszenie liczebności. Obecna polityka prowadzi świat właśnie w tym kierunku.

Katastrofa klimatyczna już się zaczęła, a kryzys przewidywany jest na 2050 rok. „Jeśli emisja gazów cieplarnianych będzie nadal rosła to w miejscach takich jak Wyspy Karaibskie, Madagaskar i Sri Lanka większość endemicznych roślin może wyginąć już w 2050 roku. Tropiki są szczególnie narażone. Ponad 60 proc. tropikalnych gatunków endemicznych grozi wyginięcie tylko z powodu zmian klimatycznych” – podkreślili naukowcy.

Specjaliści starają przekazać ludziom informacje dotyczące tego, jak uniknąć totalnej katastrofy, która ostatecznie może doprowadzić do wyginięcia wszystkich gatunków na Ziemi. Przede wszystkim świat musi zrezygnować z węgla jako źródło energii. Należy zastąpić węgiel odnawialnymi źródłami energii, ale też atomem, który nie zanieczyszcza środowiska. W wielu krajach rząd nie jest zainteresowany ratowaniem świata, jednak każdy z nas może zacząć od siebie. Pierwszym krokiem powinno być zmniejszenie ilości samochodów spalinowych na drogach. Drugim, ograniczenie spożycia mięsa wołowego. Prawdopodobnie mało osób jest świadome tego, że produkcja 1 kg wołowiny bez kości wiąże się z wyemitowaniem co najmniej 26 kg CO2. W przypadku ryb lub kurczaków liczba ta wynosi już tylko ok. 3,5 kg CO2. Poważnym problemem jest też wszechobecny plastik. Należy go unikać, na przykład pijąc wodę z kranu. W razie niepewności, można ją przegotowywać lub zdecydować się na zakup czajnika/dzbanka z filtrem.

źródło: PAP / naukaoklimacie.pl

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie