Odkąd Tomasz Grodzki został Marszałkiem Senatu, Prawo i Sprawiedliwość próbuje udowodnić mu przyjmowanie łapówek. Opozycja ocenia to zachowanie jako próbę odzyskania większości w Senacie i tym samym uzyskania władzy absolutnej. Kilka dni temu wrócono do tematu, co wiązane jest z tym, że na jaw wychodzi coraz więcej faktów na temat oszustw prezesa Orlenu Daniela Obajtka. Aby Tomaszowi Grodzkiemu odebrany został immunitet, większość senatorów musi zagłosować za tym rozwiązaniem.
Marszałek zapowiedział, że nie będzie głosować we własnej sprawie. Zaznaczył również, że nie zamierza spowalniać biegu sprawy. „Mamy na to regulaminową procedurę. Najpierw biuro spraw senackich bada, czy od strony formalnej wniosek jest zasadny, potem rzecz trafia do komisji regulaminowej, która bada go dogłębnie, potem senatorowie mogą się zapoznać z tymi dokumentami w kancelarii tajnej” – wyjaśnił podczas rozmowy w Polsat News. „Nic nie zamierzam tu ani utrudniać, ani opóźniać, niech to idzie swoim rytmem” – dodał.
Kiedy został zapytany, dlaczego nie chce zrzec się immunitetu odpowiedział, że nie ma przekonania, iż „w Polsce praworządność jest przestrzegana”. „Przypomnę kwestię jednej posłanki, obecnie w Trybunale Konstytucyjnym, która dziwnym trafem zawsze wylosowała tego sędziego, który jej sprzyjał. System sprawiedliwości jest w Polsce zdemolowany. Senat jest redutą obrony praworządności i demokracji. Moją misją jest doprowadzić ten Senat do zwycięstwa nad autorytarnymi rządami Prawa i Sprawiedliwości i nie zejdę z tej drogi” – podkreślił marszałek. – „Odebranie mi immunitetu będzie oznaczało, że mogę zostać zatrzymany, może być przeszukany mój dom. Przy kruchej większości senackiej zatrzymanie jednego senatora, mnie czy kogokolwiek innego, będzie podstępną próbą odzyskania większości. Nie ma na to mojej zgody”
Tomasza Grodzkiego zapytano również o samo sedno sprawy, czyli przyjmowanie korzyści majątkowych od pacjentów. „Mówiłem to wielokrotnie i powiem po raz kolejny: nigdy w życiu i mogę to zeznać na mękach piekielnych, nie uzależniałem żadnego zabiegu ani jakiegokolwiek leczenia od jakichkolwiek wpłat pacjentów” – odpowiedział. Dopytany, czy kiedykolwiek przyjął pieniądze od pacjentów, odpowiedział: „Nie”.
źródło: PAP / PolsatNews